Amor Prohibido..**(Pdg 2)
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 ... 14, 15, 16 ... 50, 51, 52 Następny

dzosia

hihihihi

Z tą wanna, mm Smile

Klaudynka...xD

Odcinek:8

Co..?-Alejandro prosze Cię powtórz to.
Kocham Cie-powiedział.
Naprawdę...?..nie wiem co powiedzieć ja równiez Cie kocham..-powiedziała.
Ale ja nietstey musze wracać..chybaże..powiedział.
Chybaże co...?
Wyjedziesz ze mną.
Co takiego..??-spytała.
Przecież wiesz,ze nie moge zostawić ojca.
Dlatego zdecydowałem się wyjechać..zerwać wszystkie kontrakty i wrócic do ciebie...bo ię kocham.
Nie moge w to uwierzyć-powiedziała i rzuciał sie mu na w ramiona.
Lepiej uwierz bo wtedy bedziemy juz razem..i zaczął namietnie całowac ukochaną.
******************************************
Na drugi dzień...
W hacjendzie Elizondo od rana trwały przygotowania do przyjazdu Sary i Franca.Kintina i Eva z pomoca pracowników przygotowywały dekoracje...
A Oscar z Jimena oraz Norma i Juan z synkiem jednli śniadanie...
No jedz jedz Juan nabierz sił..powiedział Oscar ze smiechem.
Ja mam nabrać sił..kto wczoraj marudził,ze jest taki zmeczony po poszukiwaniach-powiedział.
To było wczoraj braciszku..dzisiaj powstał nowonarodzony Oscar Reyes..powiedział.
Ajjj...Oscar...od rana masz humor-powiedziała Jimena.
Tak przyjeżdza mój brat i musze przywitac go moim zwyczajem,nie to co Juan -powiedział ze smiechcem.
A Juan David jeszcze spi..?spytała Jimena...
Tak spi jak kamień...p ostatnich przezyciach był bardzo zmeczony...powiedziała...
Dobrze trzeba zabrac się do pracy-powiedział Juan.
To będzie najlepsze przyjecie jakie dotychczas było w naszej rodzinie-powiedział dumnie Oscar
**************************************
W tym czasie hacjenda Elizondo...
Gdy Gabriela wychodziła ze swojego pokoju,aby zawołać ojca i pojechac do hacjendy Reyes spotkała Alejandra,który wraz z Olegariem wynosił swoje walizki...
Olegario zanies jeszcze te i poczekaj na mnie przed domem-powiedział.
Witaj kochanie-powiedziała Gabriela...
Witaj najdroższa-powiedział Alejandro i dał całusa Gabrieli.
Alejandro nie rób tego ktos moze nas zobaczyć-powiedziała.
Nie obchodzi mnie to prage wszystkim powiedziec..wykrzyczec,ze Cię kocham..!!!!!-rzekł.
Gabriela posmutniała...nie wiem jak sobie poradze bez Ciebie-powiedziała.
Spokojnie niedługo wrócę..powiedział.
Muszę iść po ojca bo jedziemy na przyjęcie..moja córka wraca z podróży poślubnej-powiedziala.
Chwila a nie pozegnasz sie ze mna...?
Oczywiście..Gabriela objęła Alejandra..pocałowała..a Alejandro wziął ją na rece i zaniósł do jej pokoju...
****************************************
Gabriela wyszła beze mnie-spytał zniecierpliwiony Maritn...???
Nie jest jeszcze u siebie w pokoju..pójde ja zawołać-powiedziała Dominga.
Ach te kobiety..powiedział...
Gdy Dominga weszła do pokoju ujrzała coś niesamowitego..Alejandro całował sie Gabrielą,na ten widok szybko wyszła z pokoju i delikatnie zamknęła drzwi.
Gabriela...Gabriela...!!!!!!!!!!!!!!!-krzyczal Martin...
O boze to tata schowaj się szybko!..on nie moze nas widziec w tym stanie-powiedziała.
Szybko się ubrała i wyszla z pokoju...
Co tak długo..?spytałstaruszek.
Juz jedziemy spokojnie przeciez twoja wnuczka wraca dopiero wieczorem...Zawołała robotników a sama poszła do pokoju i pożegnała sie z Alejandrem..
*******************************************
3 godziny potem...
Na przyjęciu pojawiła sie cała rodzina oprócz Ruth i Antonia oraz Anibala i Alejandra...
Uwaga zaraz powinni tu byc-powiedział Oscar...
Wszystko gotowe?..spytła Jiemena..
Tak..odpowiedziała Eva..
Martin w tym czasie żartobliwie rozmawiał z Pepita.
Ustawcie się tak jak było mówione..nadjezdzaja...
Czarna limuzyna z para nowożeńców w srodku...
Bienvenidos...!!!!!-zawołała Oscar...!!!
Sarita byla szcześliwa z resztą Franco równiez...
Jak dobrze was wszyskich widzieć.teskniłam za wami.-powiedziała Sarita.
Chłopaki zróbcie co w wszej mocy...zagrajcie naszej młodej parze..!!!!-powiedział.
Wszyscy zaczeli tańczyć...tylko Gabriela siedziała i bawila się z Junem Davidem.
***************************************
Po przyjęciu wszyscy goście wrócili do domu...
Juan i Norma poszli spać..Jiemna i Oscar równiez..tylko Sara i Franco poszli się przejśc nad jezioro...usiedli na ławce..
Nareszcie w domu-powiedział Franco..
Tak juz nie mogłam sie doczekac kiedy ich wszystkich zobacze-odpowiedziała Sara.
Franco objał Sare i powiedział...
Moja ukochana....kocham Cię jak jescze nikogo na swiecie i chce być zawsze przy tobie..pocalował ukochaną...i che jescze zegos chcę mieć z toba duużo wspaniełych dzieci-powiedział z uśmiechem...
************************************************
************************************************

Barbara

Fany odcinek.Dziwne,ze Jimena i Oskar poszli spac,a Sara i Franco przejsc

Klaudynka...xD

No bo jest są powody..Oscar jest zmęczony..A Jimena no będzie spodziewac się dziecka..ale to w swoim czsie..niedługo sie przekonacie.. Very Happy

ania199218

ale już nie mogę się doczekac superowe to jest

Klaudynka...xD

Dzięx..za miłe komcie....jestescie kochane..:*:*:*

ania199218

zaśługujesz na nie:*

luzmi

awietniuskie streszczonk aczekam na kolejne Smile

Barbara

Czekam na new

luzmi

no kiedy next ????;.>