Forum poświęcone telenowelom,serialom i filmom ;*;) Strona Główna

 Streszczenia ;)

Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Marica;**
Administrator Maritza :) czyli Mistrz ;*
Administrator Maritza :) czyli Mistrz ;*



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 4372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z superanckiego miasta:D

PostWysłany: Czw 8:49, 07 Cze 2007    Temat postu: Streszczenia ;)

Odcinek 1:
Pierwsze spotkanie bohaterów jest niefortunne. Ona kąpie się w rzeczce na hasjendzie a on dla żartu chowa jej ubranie. Dziewczyna złości się i rzuca w niego kamieniami i o mało nie rani go w głowę. Gustawo wraca do swego domu w Limie, do żony Anjeliny, której nie kocha. Mieszkają tam również rodzice jego żony i jej babcia (matka pana Mendozy).

Odcinek 2:
Do Limy przyjeżdża uboga wieśniaczka Rosa z córką Luz Marią. Jest ciężko chora i ma nadzieje, że lekarze w stolicy uratują ją. Niestety nie ma dla niej ratunku. Obie zatrzymują się w domu kucharki Modesty. Wymusiwszy od Modesty prawdę, że nie ma dla niej ratunku, Rosa prosi ją aby wezwała swego dawnego kochanka, ojca Luz Marii. Jest nim pan Mendoza, który przed laty uwiódł Rosę i porzucił, nie interesując się córką. Mendoza zjawia się, ulega prośbom Rosy i przysięga, że zajmie się córką. Jednak Mendoza nie chce żeby ktokolwiek dowiedział się o jego sprawkach młodości.

Odcinek 3:
Jedyne co ma do zaoferowania Luz Marii i Modeście to posadę służącej dla dziewczyny w ich domu. Modesta jest rozczarowana jego okrucieństwem. Jednak Mendoza twierdzi, że spełnił obietnicę daną Rosie - dał córce dach nad głową. Graziela jest wściekła gdy Modesta przyprowadza Luz Marię. Podejrzewa, że jej mąż sprowadził piękną dziewczynę aby ją uwieść.

Odcinek 4:
Pod wpływem nalegań Mendozy Graciela zgadza się aby Luz Maria pracowała ale postanawia ją wyrzucić przy pierwszej okazji. Lusesita nie daje sobie rady z obowiązkami. Gdy idzie podać kawę panu, upuszcza tacę i ucieka ujrzawszy mężczyznę znad rzeki. Gustawo biegnie za nią. Dziewczyna przeprasza go za wszystko a Gustawo proponuje żeby zostali przyjaciółmi. Podając po raz pierwszy raz obiad Lusesita wylewa zupę. Graziella chce ją od razu wyrzucić lecz cała rodzina śmieje się z wypadku i wstawia się za biedną dziewczyną ze wsi.

Odcinek 5:
Pan Mendoza stracił majątek i musiał sprzedać swą ziemię Gustawowi. Na ziemi odkryto wanad. Gustawo nie jest zainteresowany wydobyciem go. Chce uprawiać ziemię. Mendoza zastanawia się co zrobić aby odzyskać ziemię. Graziella robi awanturę w kuchni i karze Lucesicie się wynosić. Ulega jednak błaganiom Modesty ale ostrzega, że dziewczyna ma się wszystkiego nauczyć i wyleci jeśli jeszcze raz popełni błąd. Lucesita wprowadza się do swojej służbówki. W nocy źle się czuje w nowym miejscu zupełnie sama. Idzie do kuchni, gdzie spotyka Gustawa, który zaczyna z nią gawędzić.

Odcinek 6:
Lusesita znowu tłucze talerz. Gustawo lituje się nad dziewczyną i daje Modeście pieniądze, za które można odkupić talerz zanim pani Graziella się zorientuje. Mirta czuje się upokorzona będąc prawie służącą. Wyjaśnia Gustawowi, że ma dość tej pracy ale potrzebuje pieniędzy. Ma też inne powody - potajemnie kocha Gustawa. Pan Mendoza namawia Anjelinę aby skłoniła Gustawa, żeby otworzył kopalnię wanadu.

Odcinek 7:
W ten sposób utrzyma Gustawa w stolicy bo przestanie on pracować w rolnictwie i nie będzie musiał jeździć do hasjendy. Tymczasem Gustawo zaciąga kredyt na zakup nowych maszyn. Chce unowocześnić hasjendę aby polepszyć życie chłopów. Sergio, syn Modesty, chce studiować medycynę. Na razie jednak podejmuje pracę na budowie wraz ze swym kolegą Martinem. Jednak Martin wdaje się w kłótnię z przechodniem. Sergio bierze winę na siebie i zostaje wyrzucony z pracy. Anjelina uważa, że prosta dziewczyna Lusesita jest szalenie zabawna.

Odcinek 8:
Pan Mendoza widząc obie swe córki razem żałuje biednej Lusesity i daje jej pieniądze. Dziewczyna nie może uwierzyć, że pan jest dla niej taki dobry. Gustawo polubił Lusesitę i w prezencie dajej jej książkę. Dziewczyna jest zawstydzona bo nie umie czytać. Anjelina widzi Gustawa rozmawiającego z Lusesitą i już w wyobraźni widzi rywalkę. Mdleje i spada z wózka inwalidzkiego.

Odcinek 9:


Odcinek 10:
Luz Maria przyznaje się Sergiowi, że nie umie czytać. On obiecuje, że ją nauczy. Dziewczyna wyraźnie mu się podoba. Okazuje się, że Anjelina udawała omdlenie aby przyciągnąć Gustawa. Zwierza się Mircie, że nie pozwoli go sobie odebrać. Gustawo zaś zwierza się Alvarowi, że ożenił się z Anjeliną, ponieważ była w ciąży. Gdy poroniła stała się nie do zniesienia. Czuje się osaczony sytuacją. Luz Maria myśli, że Mirta odkupiła zbity talerz za swoje i chce jej zwrócić pieniądze. Mirta wyjaśnia, że to Gustawo dał pieniądze na talerz.

Odcinek 11:
Lusesita znowu wpada w kłopoty. Podaje herbatę w nieodpowiednim stroju i zostaje wyrzucona z pokoju przez panią Graciellę. Pan Mendoza prosi Anjelinę aby wstawiła się za wieśniaczką. Jednak jego córka już zaczyna widzieć w dziewczynie rywalkę i nic nie mówi matce. Graziela wręcza Luz Marii odprawę. W tym momencie pan Mendoza prosi żonę o rozmowę w cztery oczy. Wyznaje jej, że dziewczyna jest jego córką. Graziela orientuje się, że dziewczyna jest młodsza od Anjeliny czyli mąż ją zdradził. Nie słucha jego wyjaśnień, że obiecał jej matce na łożu śmierci, że zajmie się dziewczyną. Graziella każe mu się wynosić razem z benkartem. Anjelina cieszy się, że dziewczyna wyleci. Razem z Mirtą śmieją się z zajścia. Sergio oburza się na bezduszność państwa. Modesta tłumaczy, że godności się do garnka nie włoży. Mendoza tłumaczy, że zdradził żonę gdy był młody. Zerwał z wieśniaczką dawno temu. Musi dotrzymać słowa danego umierającej. Graziella jest nieubłagana. Gardzi nim, że zabawiał się z wieśniaczkami a potem je rzucał. Nie chce teraz płacić za jego grzechy. Wskazuje mu drzwi. Mendoza przekonuje, ze prawdę zna tylko Modesta, która nic nie powie. Gdy on odejdzie będzie skandal. Będzie to ciosem dla Anjeliny. Lepiej załatwić sprawę po cichu. Graziella zgadza się ale pod warunkiem, że nikt, nawet Luz Maria, nigdy się o tym nie dowie. Gustawo oferuje Sergiowi pracę pomocnika ekonoma na hasjendzie. Ten jednak nie chce bo nie lubi wsi. Jest bardzo późno a Modesta, Luz Maria i Sergio nadal czekają. Sergio dziwi się, że Miguel Mendoza wstawia się za sierotą. Graziella komunikuje Luz Marii i Modeście, że dziewczyna zostaje lecz będzie się zajmować sprzątaniem. Gustawo myśli, że to Anjelina wstawiła się za Lusesitą i karze jej podziękować panience.

Odcinek 12:
Graziela wymyśla bajeczkę, że Modesta pożyczyła sierocie pieniądze na pogrzeb. Jeśli nie będzie miała pracy, dziewczyna nie odda pieniędzy i Modesta straci oszczędności. Grazieli po prostu żal starej kucharki. Sergio przyznaje przyjacielowi, że nie chce wyjechać z Limy z powodu dziewczyny. Miguel Mendoza wypytuje Lusesitę o jej dzieciństwo na wsi. Anjelina udaje, że wierzy w historyjkę matki i że też żal jej sieroty. Rzuca uwagę, że nie będą znosić niezdarności dziewczyny na zawsze. Gdy uzbiera pieniądze odejdzie. Graziela zwraca swoją frustrację przeciw adwokatowi Alvarowi. Chce żeby nie był tak często zapraszany, bo to pijak. Tymczasem Alvaro usiłuje namówić Gustawa, żeby został w Limie. Gustawo nie musi osobiście zarządzać hasjendą lecz lubi pracę na roli i chce uciec od niekochanej żony. Sergio maluje pokój Lusesity. Modesta ostrzega go aby nie narażał reputacji dziewczyny. Wie, że jej syn jest porządnym chłopcem lecz Graziela nienawidzi dziewczyny i wszystko może być pretekstem aby ją wyrzucić. Lusesita bierze do wyprania chustkę Gustawa. Upuszcza ją usługując Anjelinie i naraża się na scenę zazdrości. Dziewczyna nie rozumie o co chodzi. Graziela nie pozwala Lusesicie iść na grób matki. Pani Maria, matka Miguela Mendozy, jest zdziwiona. Wstawia się za dziewczyną ale nic nie uzyskuje.

Odcinek 13:
W niedzielę po mszy Graziella nie pozwala aby służące usiadły z tyłu powozu. W domu Miguel robi żonie awanturę, że nie pozwoliła Luz Marii iść na grób. Graziella wykrzykuje, że to on zbezcześcił sakrament małżeństwa zdradzając ją. Anjelina robi scenę zazdrości Mircie, że spotkała Gustawa na ulicy. Mirta ma dość poniżeń i krzyczy, że gdyby Gustawo chciał ją zdradzić nie musi wychodzić z domu bo w domu jest piękna chłopka. Luz Maria chce oddać Gustawowi pieniądze za zbity półmisek. Przyznaje że jest smutna bo nie może iść na grób matki. Pan obiecuje ją zawieźć. Gdy później rozmawia o tym z Alvarem, ten radzi aby ze względu na teściową utrzymał to w tajemnicy. Dla Gustawa Lusesita to jeszcze dziecko ale Alvaro zauważa, że jest ona już kobietą i to bardzo piękną. Gustawo zabiera Luz Marię na grób jej matki.

Odcinek 14:
Gustawo zawozi Luz Marię na cmentarz a potem jadąc na pocztę pokazuje jej miasto. Tymczasem Alvaro dotrzymuje towarzystwa Anjelinie, która twierdzi, że jej prawdziwą rywalką jest hasjenda. Gustawo odmówił Grazielli zabrania jej powozem do miasta twierdząc, że jedzie w odwrotną stronę. Luz Maria słyszała ich rozmowę czekając na wyjazd na cmentarz. Teraz Graziella chce jej dać reprymendę za podsłuchiwanie gdy państwo rozmawiają. Fefa musi wymyślić bajeczkę, że dziewczyna została posłana do sklepu po cukier. Urzędnik na poczcie próbuje oszukać Amadora i Gustawo musi interweniować. Lusesita zostaje w powozie sama. Przechodzi parada cyrkowa i dziewczyna zachwycona dołącza do niej. Gdy policja karze cyrkowcom się rozejść dziewczyna nagle zdaje sobie sprawę, że się zgubiła. Gustawo i Amador zaczynają jej szukać. Wieczorem Lusesita trafia na policję. Policjanci starają się ustalić gdzie mieszka ale dziewczyna nie ona nie pamięta adresu państwa Mendozów. Arystokraci mają 2 nazwiska ale ona tego drugiego nie zna a Mendozów jest wielu. W końcu przypomina sobie adres Modesty. W domu służba denerwuje się co się stało. Anjelina kipi z wściekłości, robi wymówki Gustawowi i wścieka się na Mirtę. Lusesita płacze na posterunku ale policjanci nie wiedzą jak jej pomóc. Musi czekać do rana. Wieczorem Gustawo postanawia szukać dziewczyny. Od razu jedzie na posterunek. Lusesita widząc go rzuca mu się w ramiona.

Odcinek 15:
Anjelina kazała Mircie dowiedzieć się gdzie był jej mąż cały dzień. Mirta kręci się po kuchni i wypytuje. W domu Anjelina histeryzuje z powodu nieobecności męża. Atmosphera staje się nie do wytrzymania. Gustawo odwozi Lusesitę. Miguel Mendoza wygląda przez okno i widzi Gustawa, który podtrzymywał dziewczynę aby nie upadła w ciemności. Gustawo tłumaczy wszystkim, że załatwia sprawy zakupu drogich maszyn na hasjendę. Pan Miguel żąda od Gustawa wyjaśnień. Podejrzewa, że ten zabawia się z dziewczyną. Gustawo przyznaje co się stało. Mendoza przeprasza za swe podejrzenia ale prosi żeby zięć nie troszczył się o dziewczynę. On ją tu sprowadził i on powinien się o nią kłopotać. Następnego dnia Mendoza wypytuje Lusesitę, która zaprzecza, że jechała gdzieś z Gustawem. Teraz jej ojciec zaczyna snuć podejrzenia.

Odcinek 16:
Miguel robi awanturę Gustawowi. Podejrzewa, że uwodzi Luz Marię. Gustawo atakuje, że zainteresowanie teścia młodą i piękną służącą jest dziwne. Może dziewczyna wpadła mu w oko. Migues zaprzecza. Zawołana Lusesita przyznaje ze skłamała Miguelowi, żeby nie wydać Gustawa. Wszystko jest więc wyjaśnione. Gustawo daje Lus Marii kukiełkę. Mirta odkrywa, że to dar od Gustawa i opowiada o tym Anjelinie, która wypytuje męża co zrobił z lalką, którą miał wcześniej w ręku. Gustawo okłamuje ją, że dał ją Alvarowi. Lus Maria chce się zrewanżować Gustawowi i kupić mu prezent. Sergio podejmuje pracę jako pomocnik doktora Gutierreza. Gustawo przychodzi spóźniony na cudowne przyjęcie Anjeliny. Najchętniej by sie położył spać. Na wymówki żony odpowiada, że żałuje iż nie może spędzić świąt wśród wieśniaków na hasjendzie.

Odcinek 17:
Odbywa się wspaniałe przyjęcie. Anjelina jest nieszczęśliwa, że Gustawo ją ignoruje. Psuje to jej przyjemność z przyjęcia. Alvaro próbuje ją namówić aby dostosowała się do Gustawa i pojechała z nim na hasjendę. Ale ona nie chce. To jej mąż musi się do niej dostosować. Gustawo tymczasem błądzi po domu. Trafia do Lusesity, która daje mu swój prezent - chustkę. Sztuczne ognie uświetniają święto narodowe. Mirta ogląda z wściekłością jak Gustawo ogląda widowisko w towarzystwie Lusesity. Oferuje ze zawiezie Anjelinę do męża. Anjelina patrzy na Gustawa i Lusesitę a Mirta sączy jej do ucha jad, że mąż wolał od jej przyjęcia stać w ogrodzie w nocy z jakąś wieśniaczkę. Anjelina wściekła idzie do łóżka. Graziela robi zięciowi wymówki, że zaniedbuje żonę. Po przyjęciu służba idzie na zabawę z okazji święta narodowego. Chińczyk właściciel sklepu spożywczego uśmiecha się do Fefy. Zjawia się pan Gustawo zaproszony przez Amadora. Lusesita nie umie tańczyć ale Sergio udzielił jej paru lekcji. Fefa wciąga na parkiet Chińczyka a Gustawo prosi do tańca Modestę.

Odcinek 18:
Chińczykowi Vincente podoba się Fefa. Od dawna daje Amadorowi w prezencie słodycze dla jego siostry. Fefa ich nigdy nie dostała. Teraz wie jaki łakomy jest jej brat. Anjelina daje Lusesicie w prezencie pozytywkę, którą dostała od Alvara. Następnie przy całej rodzinie stwierdza, że pozytywka zginęła. Mirta twierdzi, że to Lusesita ją ukradła, gdyż sprzątała w tym pokoju. Modesta jest pewna niewinności dziewczyny i proponuje aby przeszukać jej pokój. Mirta z triumfem znajduje szkatułkę w walizce dziewczyny. Lusesita tymczasem dostała pierwszą wypłatę i wyszła kupić za to wszystkim prezenty. Odbywa się niemal sąd rodzinny nad Lusesitą, która z płaczem opowiada co się stało. Miguel, Gustawo i babcia Anjeliny wierzą jej. Gustawo karze jej opowiedzieć wszystko ze szczegółami. Lusesita powtarza, że panienka powiedziała: "Jeśli ci się podoba jest twoja". Anelina teraz udaje, że nie miała na myśli że dziewczyna może sobie ją wziąć. Wszyscy uznają sprawę za wyjaśnioną. Prosta dziewczyna nie zrozumiała co się do niej mówi i myślała, że może wziąć szkatułkę. Wobec zdecydowanej postawy rodziny Graziella i Anjelina muszą ustąpić i udawać, że wierzą dziewczynie. Lusesita czuje się poniżona posądzeniem o kradzież i płacze w swym pokoju. Sergio ją pociesza. Zjawia się Miguel Mendoza. Wyprasza Sergia i przeprasza Lusesitę za to co się stało i prosi aby o tym zapomniała. Później Graziella oskarża go o to że zaczyna kochać benkarta. Ma traktować Lusesitę tak jak resztę służby w przeciwnym razie oboje muszą się wynieść z domu. Sergio bardzo dziwi się zainteresowaniem pan Mendozy dla Lusesity. Chustka podarowana Gustawowi przez Lusesitę jest okropna i nie modna. Alvaro dziwi się, że Gustawo ją nosi. Ale on chce tylko wychodząc z domu pokazać się w chustce dziewczynie aby zrobić jej przyjemność. Nie są to żadne względy dla służącej. Po prostu wśród bezdusznej rodziny cieszy go prostoduszność wiejskiej dziewczyny. Graziella robi Alvarowi awanturę, że bez przerwy jest obecny przy Anjelinie. On krzyczy, że ma prawo być przy Anjelinie, która jest... jego córką. Rozmowę tę słyszy Gustawo. Gustawo żąda do Alvara wyjaśnień. Gdy był młodym biednym adwokaciną kochał piękną Graziellę i był z nią zaręczony. Arystokrata i uwodziciel Miguel Mendoza odbił mu narzeczoną. Rok później Alvaro i Graziella mieli przygodę, której owocem jest Anjelina.

Odcinek 19:
Rok po ślubie z Miguelem Graziella spędziła noc z Alvarem. Żałowała, że dopuściła się zdrady i prosiła żeby Alvaro utrzymał to w tajemnicy. Przez lata Alvaro udawał przyjaciela rodziny i cierpiał, że nie może nawet przytulić córki. Dlatego zaczął topić ból w alkoholu. Gustawo i Alvaro spotykają się ze sławnym specjalistą, który jest przejazdem w Limie, aby rozmawiać o leczeniu Anjeliny. Lekarz zgadza się zająć tym przypadkiem. Teraz należy przekonać Anjelinę, która nie chce widzieć żadnych lekarzy. Miguel traktuje Lusesitę nieprzyjemnie. Przekonuje sam siebie, że dla jej dobra musi trzymać ją na dystans. Dziewczyna zaś nie może zrozumieć dlaczego jej się to przytrafia. Sergio bardzo dobrze radzi sobie u doktora Gutierreza. Pragnie studiować medycynę lecz nie ma pieniędzy. Odważa się prosić Gustawa o pożyczkę na studia. Jednak Gustawo sprowadza go na ziemię. Nie chodzi o pieniądze. Na studia medyczne idą ludzie z najlepszych rodzin, po elitarnych szkołach, którzy zdają trudne egzaminy. Pieniądze nie wystarczą. Oferuje mu pomoc gdyby chciał został pielęgniarzem. Sergio jest zdruzgotany. Sergio jest wściekły. Jest przekonany, że pan Gustawo jest taki sam jak inni. Uważa, że biedacy powinni znać swoje miejsce. Sergio postanawia, że zdobędzie pieniądze na studia w inny sposób.

Odcinek 20:
Anjelina zgadza się aby zbadał ją specjalista. Wszyscy szukają badań aby specjalista mógł je obejrzeć. Wyniki badań znalazła Mirta a Anjelina kazała jej je zniszczyć. Fefa i Lusesita rozmawiają o miłości i adoratorach. Fefie podoba się Chińczyk Wincente, zaś Lusesita nie wierzy, że ktoś mógłby się w niej zakochać bo jest tylko prostą chłopką. Fefa stwierdza, że Sergio jest w niej zakochany ale dziewczyna nie wierzy. Modesta zauważa to i modli się aby Bóg nie pozwolił aby Lusesita zawładnęła sercem jej syna.

Odcinek 21:
Lekarz bada Anjelinę. Ona krzyczy z bólu przy każdym dotknięciu jej nogi. Płacze, że to okropny ból. Alvaro wypytuje Mirtę o stan Anjeliny. Zauważył, że ona czuję pewną sympatię do Gustawa i może to być powodem rywalizacji. Mirta zaprzecza i oświadcza, że jest ktoś inny kim interesuje się Gustawo - Lusesita. Alvaro nie wierzy ale Mirta usiłuje go przekonać, że Gustawo zabawia się z piękną służącą. Alvaro jednak rozgryza jej grę - Anjelina nie jest dla niej rywalką bo Gustawo jej nie kocha, za to nienawidzi Lusesity, która teoretycznie może być zagrożeniem. Modesta usiłuje wybadać Sergia dlaczego dał jej czekoladki w pudełku w kształcie serca. Sergio zaś zastanawia się dlaczego Miguel Mendoza jest taki miły dla dziewczyny. Aby nie wyjawić prawdy Modesta karci syna za podejrzenia, że Mendozę i Lusesitę coś łączy. To nie prawda i nie należy o tym myśleć. Modesta nie chce żeby Sergio myślał o Lusesicie ale nie chce wyjawić dlaczego. Kluczy, że ona i Sergio mają inne charaktery. Gustawo coraz częściej patrzy na Lusesitę. Pyta ją czy podoba jej się Sergio ale ona go tylko lubi. Jest dla niej jak brat. Gustawo mówi Lusesitę, że ją lubi. Mówi metaforycznie ale prosta dziewczyna nie rozumie o co mu chodzi. Wprawia ją w zakłopotanie. Mirta schowała wyniki badań i prześwietlenia Anjeliny. Anjelina przypuszcza, że doktor się obraził z powodu jej zachowania. Niestety okazuje się, że lekarza zaciekawił jej przypadek i zamierza kontynuować badania. Lusesita jest zasmucona i zmieszana. Państwo raz są dla niej mili, innym razem ją obrażają. Modesta wyjaśnia, że jest służącą i powinna znać swoje miejsce, zaś dziewczyna za dużo z nimi rozmawia. Lusesita zaopiekowała się starszą panią, która źle się poczuła. Teraz matka Miguela zmieniła zdanie na temat dziewczyny. Oświadcza synowi, że to aniołek, wszyscy ją źle traktowali i powinni to zmienić.

Odcinek 22:
Gustawo wypytuje Sergia o Lusesitę. Dziewczyna czuje się mniej skrępowana w obecności Sergia bo oboje są biedni. Dlatego przyznała mu się, że nie umie czytać. Oboje idą wieczorem na spacer. Sergio pokaże jej morze, którego nigdy nie widziała. Miguel wypytuje Modestę o Lusesitę. Tłumaczy, że musiał ją trochę zganić, żeby znała swoje miejsce. Graziella zna prawdę. Pozwoliła jej zostać tylko w charakterze służącej. Chciałby traktować Lusesitę jak córkę ale wtedy Graziella ją wyrzuci. Modesta przypomina mu, że nie chodzi tu o uczucia. Lusesita jest jego córką i ma takie same prawa jak Anjelina. Anjelina zgadza się pojechać na spacer. Nad morzem widzi Lusesitę z Sergiem, którzy wyglądają jak narzeczeni. Panienka jest zadowolona, że służąca nie jest jej rywalką. Fefa i Modesat zaczynają rozmowę o Sergiu i Lusesicie. Modesta w końcu stwierza, że jej syn nie może się kochać w Lusesicie. Nie może i koniec. Niczego nie będzie wyjaśniać. Zjawia się lekarz. Anjelina zgadza się z nim współpracować i poddać prześwietleniu. Ale potrzebuje czasu. Da mu znać kiedy odbyć badanie. Po spacerze Sergio wyznaje miłość Lusesicie ale ona nic do niego nie czuje poza przyjaźnią. Chłopak postanawia walczyć o dziewczynę. Mirta staje naga przed Gustawem i proponuje mu chwilę zapomnienia.

Odcinek 23:
Gustawo karze Mircie odejść. On woli sam wybierać. Ona przysięga, że on kiedyś będzie jej. Cały dom plotkuje o Luz Marii i Sergiu. Anjelina ją wypytuje czy kocha Sergia. Dziewczyna odpowiada, że nie jest w nikim zakochana. Panienka jednak nie jest pewna, zwłaszcza gdy widzi Gustawa przepraszającego Lusesitę za to, że był dla niej szorstki poprzedniego dnia. Graziella wykorzystuje okazję aby nagadać Lusesicie. Zabrania jej spotykania się z chłopcami, bo jej matka nie douczyła jej i teraz może wpaść w kłopoty. Dziewczyna nie wytrzymuje i odpowiada pani, żeby nie obrażała jej matki. Graziella uznaje, że byłoby świetnym rozwiązaniem gdyby Lusesita wyszła za Sergia. Zdjęłoby to odpowiedzialność z barków Miguela. On jednak nie wyobraża sobie, żeby jego nieślubna córka wyszła za syna służącej. Miał nadzieję, że Graziella ją polubi. Ona jednak nie znosi dziewczyny i chciałaby się jej pozbyć. Anjelina wypytuje Lusesitę o postępy w nauce pisania i prosi ja o napisanie czegoś. Może fragment piosenk: "Przyjdź dziś wieczorem". Gustawo przyznaje się swemu bratu księdzu, że pociąga go pewna kobieta. Zaczyna zakochiwać się w Lusesicie.

Odcinek 24:
Ksiądz jest oburzony. Nie pozwoli bratu zniszczyć sakrament małżeństwa. Najlepiej byłoby aby pojechał do hasjendy i zapomniał o dziewczynie. Ale Gustawo nie może teraz wyjechać gdzy Anjelina zgodziła się na badanie lekarskie. Na polecenie Anjeliny Mirta podrzuca kartkę Luseisty Sergiowi. Jednocześnie Anjelina mówi ojcu, że czuje, że ktoś kręci się po domu. Miguel widzi w nocy Sergia pod drzwiami Lusesity i żąda wyjaśnień co robi w ich domu. Sergio pokazuje Miguelowi kartkę i wyjaśnia, że to nie schadzka. Może dziewczyna czegoś potrzebuje. Sergio przekonuje Miguela, że szanuje Lusesitę. Anjelina i Mirta skradają się nocą po domu. Mirta zauważa, że panienka jest zdrowa, chodzi i udaje kalectwo. Małżeństwo Gustawa i Anjeliny nie układało się od początku. Gustawo cieszył się tylko oczekiwaniem na dziecko. Gdy żona poroniła odsunął się od niej. Gdy wyznał, że już jej nie kocha wsiadła na konia i pędziła jak oszalała. Spadła z konia i postanowiła zagrać na uczuciach Gustawa, który nie miałby sumienia opuścić chorej żony. Nie wiele zyskała bo Gustawo był zimny i obojętny. Był z nią z obowiązku, a ona miała już dość siedzenia na wózku. Sergio dziwi się co się stało i chce to wyjaśnić. Czego mogła chcieć Lusestita? Po kłótni z Graziellą była załamana. Modesta stara się przekonać załamaną dziewczynę aby porzuciła myśl o powrocie w góry. Miguel wzywa Lusesitę i żąda wyjaśnienia co znaczy ta kartka. Dziewczyna wyjaśnia, że tylko chwaliła się przed Anjeliną, że umie czytać. Nie pisała do mężczyzny bo nie ma żadnego chłopaka. Miguel wierzy jej i prosi aby zapomniała o sprawie. Chce jej dać pieniądze ale ona ich nie przyjmuje. Pragnie tylko tego aby traktował ją sympatycznie tak jak wtedy gdy pytał ją o życie na wsi i matkę. Lusesita jest strasznie zmieszana. Raz traktują ją dobrze innym razem żle.

Odcinek 25:
Anjelina nie może dać się prześwietlić. Chce zwlekać dopóki doktor nie wyjedzie z Limy. Miguel Mendoza natomiast wymyśla fortel. Zawiezie córkę do lekarza nic jej nie mówiąc i będzie musiała się zbadać. Sergio udaje się do Mendozy aby wyjaśnić sprawę. Pan Miguel przeprasza chłopca i prosi go aby zapomniał o całej sprawie. Sergio nie jest zadowolony z tych wyjaśnień ale obiecuje milczeć. Potem Miguel bierze na spytki Anjelinę ale ona wszystkiemu zaprzecza. Ojciec nie wierzy. Chce je skonfrontować. Gdy już chce iść po Luz Marię, Anjelina przyznaje się. Tłumaczy się, że jest zazdrosna o Gustawa. Prosi ojca, żeby ją wyrzucił dla jej spokoju. Miguel odmawia. Karze jej zapomnieć o głupiej zazdrości. Anjelina zostaje zawieziona na prześwietlenie.

Odcinek 26:
Prześwietlenie wykazuje, że Anjelina może chodzić. Panienka błaga doktora aby ukrył prawdę przed Gustawem. Jednak doktorowi nie pozwala na to etyka. Gdy jednak Anjelina grozi, że się zabije doktor oświadcza Gustawowi, że zdjęcia nie są jednoznaczne i że musi je dokładnie przejrzeć.

Odcinek 27:
Gustawo udaje się do lekarza po ostateczną diagnozę. Ten jednak oświadcza, że nie może dłużej zajmować się tym przypadkiem, bo musi pilnie wyjechać do Europy. Anjelina przyjmuje wiadomość spokojnie. Stwierdza, że pogodziła się z kalectwem. Potem z triumfem oznajmia Mircie, że wszystkich oszukała.

Odcinek 28:
Ksiądz, brat Gustawa, bierze Lusesitę na rozmowę. Dowiaduje się, że kocha ona Sergia tylko jak brata. Zwierza się, że on i Gustawo też zostali sierotami, a on musiał się opiekować Gustawem. Mirta ostrzega Anjelinę, że za bardzo dręczy Gustawa. Jeśli nie zmieni stosunku do męża on poszuka sobie innej bo nie zniesie długo cierpień. Panienka krzyczy na nią, że wie co robi. Mirta na to, że oczekuje szacunku. Nie może być odtąd traktowana jak służąca bo zna wszystkie tajemnice. Brat Emilio przyznaje, że Lusesita ma złote serce ale sakrament małżeństwa jest najważniejszy. Radzi Gustawowi aby wyjechał do hasjendy i spróbował zapomnieć o dziewczynie. Gustawo wyznaje Lusesicie, że lubi z nią rozmawiać i czuje się przy niej dobrze. Wieczorem, gdy dziewczyna przynosi mu kolację do pokoju, pan wyznaje służącej miłość i całuje ją namiętnie. Lusesita wybiega z pokoju i z płaczem biegnie do siebie. Mirta widzi ją jak wychodzi od Gustawa. Dziewczyna modli się i płacze. Pocałowała żonatego mężczyznę a to ciężki grzech. Poza tym przyznaje się przed sobą, że też go kocha. Tymczasem Sergio planuje ślub z Lusesitą. Modesta stwierdza, że państwo muszą wyrazić zgodę jako pracodawcy. Sergio zgadza się, chociaż uważa, że to bez sensu, żeby pan Mendoza decydował o ich życiu. Rano Modesta wraca do pracy. Wypoczęła i czuje się lepiej. Tymczasem Lusesita nie wstaje z łóżka wcześnie jak zwykle. Jest rozpalona i słaba. Służba postanawia posprzątać za nią aby pani Graziela się nie zorientowała. Gustawo oświadcza, że wraca do hasjendy.

Odcinek 29:
Gustawo stwierdza, że tylko perspektywa leczenia Anjeliny trzymała go w Limie. Musi jechać do hasjendy. Fefa zajmuje się sprzątaniem dlatego Gustawo dowiaduje się, że Lusesita jest chora i chce ją zobaczyć. Sergio nie wpuszcza go bo bada ją dr. Gutierrez. Alvaro wzywa Gustawa do rozsądku. Powinien zachowywać pozory. Lusesicie nic nie jest. To tylko atak paniki. Dr Gurierrez martwi się o ten dom, gdzie jest tyle stresu. Niedawno Modesta dostała ataku. Gustawo powstrzymuje się od zobaczenia Lusesity. Pyta doktora, który wyjaśnia, że jest to ogromny stres. Sergio próbuje wypytać Lusesitę. Ona jednak nie chce wyjawić prawdy. Chce wyjechać na wieś. Zaczyna się pakować. Miguel chce ją od tego odwieść. Graziella słyszy rozmowę i kpi z całej sprawy. Migues oświadcza zdecydowanie, że będzie dbał o córkę. Idzie do niej i o mało nie dochodzi do kłótni z Sergiem. Anjelina postanawia jechać z Gustawem. Ale oczywiście próbuje odwlec wyjazd. Pan Miguel mówi Lusesicie, że obiecał jej umierającej matce, że będzie się nią opiekował. Namawia ją aby pozostała choćby dopóki wyzdrowieje. Zawsze może wyjechać. Dziewczyna zgadza się. Miguel W domu pan Miguel żąda aby Sergio nie trzymał się z daleka od domu i pokoju Lusesity. Dowiedziawszy się, Sergio jest pomocnikiem lekarza, pozwala na wizyty ale tylko w związku z leczeniem. Anjelina zwierza się matce, że chęć wyjazdu była tylko wybiegiem. Będzie odwlekać datę wyjazdu.

Odcinek 30:
Gustawo nie daje się manipulować. Postanawia jechać następnego rana. Alvaro wyznaje Grazieli swą miłość. Nigdy o niej nie zapomniał. Alvaro namiętnie całuje Graziellę. Lecz ona nie może wybrać miłości. Ojciec Emilio namawia Anjelinę aby się poświęciła dla swego małżeństwa i jechała z Gustawem. Ona prosi go o spowiedź i przyznaje się, że udaje kalectwo. Wyznaje też, że nigdy nie była w ciąży. Emilio jest zaszokowany. Jej wyznanie wystarczy aby unieważnić małżeństwo. Dajej jej rozgrzeszenie gdy ona obiecuje, że wyzna Gustawowi prawdę. Gustawo nie daje się wodzić za nos. Anjelinie nie udaje się odwieść go od wyjazdu zwlekaniem. Dochodzi między nimi do kłótni a jej mąż wychodzi trzaskając drzwiami. Miguel prosi go aby został bo Anjelina dostała ataku histerii. Ale Gustawo już nie chce. Czuje, że jego żona jest nieszczera. Lus Maria tymczasem z walizką zjawia się w domu Modesty aby się pożegnać.

Odcinek 36:
Lusesita zaczyna pracę w kuchni na hasjendzie i zostaje przedstawiona Gustawowi. Jest zaskoczona. W hasjendzie służba jada z panem i inżynierem. Lusesita ucieka ale wszyscy uważają, że jest ona nieśmiała i zapraszają ją do stołu. Dziewczyna nie wie co ma teraz robić. Dziewczyna chce odejść ale Gustawo przekonuje ją aby na spokojnie zastanowili się co robić. Przysięga jej, że nie zbliży się do niej bez jej zgody. Lusesita modli się do Boga o wybaczenie i prosi o pomoc bo nie może kochać mężczyzny żonatego z chorą kobietą. Fefa cierpi, że jest gruba. Nie mieści się w sukienkę, którą dostała od Anjeliny a co najgorsze boi się, że nie będzie się podobała Chińczykowi panu Vincente. Mirta pozwala sobie coraz bardziej. Alvaro ostrzega Anjelinę, że pielęgniarka nie ma skrupułów. Już 3 osoby znają prawdę. Panienka zaczyna rozumieć, że musi coś zrobić. Postanawia jechać na hasjendę. Tam będzie udawała, że zdrowieje. Gustawo będzie jej pomagał robić pierwsze kroki i ich miłość powróci. Czeka tylko na odpowiedź Gustawa na jej list. Tak naprawdę Gustawo nigdy jej nie kochał. Zmusiła go do małżeństwa udając ciążę.

Odcinek 37:
Fefa cierpi bo jest za gruba. Próbuje się odchudzać ale nie może wytrzymać. Martwi się, że pan Vincente nie pokocha grubaski jeszcze do tego Murzynki. Plaga szkodników w hasjendzie została zatrzymana. Gustawo postanawia rozdać nadwyżkę najbiedniejszym żeby podziękować Bogu za uratowanie jego zbiorów. Inżynier jedzie do Limy aby zakupić złamaną część do młockarni i zawozi list do Anjeliny. Po przeczytaniu listu Gustawa Anjelina jest zdruzgotana. Chce żeby Mirta zawiozła ją do pokoju i daje jej list do przeczytania. Gustawo w uprzejmym tonie pisze, że już zapomniał o ich kłótni ale radzi aby nie przyjeżdżała do hasjendy bo nie będzie jej tam wygodnie a poza tym on niedługo wraca. Okazuje się, że doktor Gutierrez jedzie w góry. Zabiera ze sobą Sergia, który będzie mógł odwiedzić Lusesitę. Dziewczyna tymczasem postanawia wrócić do Limy. Ale musi osobiści powiedzieć to Gustawowi jako pracodawcy. Wyjaśnia Gustawowi, że zamierza mieszkać w domu Modesty dopóki nie znajdzie jakiejś pracy. On oburza się, że będzie pracować i żyć na koszt Modesty. Proponuje, że będzie przesyłał Modeście pieniądze na jej utrzymanie. Ale dziewczyna odmawia. Chce aby rozstali się na zawsze i nigdy więcej się nie zobaczyli. Nie wyjdzie za Sergia bo go nie kocha. Graziela wyżywa się na Fefie. Matka Miguela zarzuca jej, że źle traktuje służbę. Czaro, kucharka na hasjendzie, wylewa na siebie wrzątek. Ma poważnie poparzoną rękę. Lusesita postanawia zostać do czasu jej wyzdrowienia. Nowy prezydent daje nadzieje na rozwój gospodarczy. Miguel chce jechać na hasjendę aby ponownie nakłaniać Gustawa do eksploatacji wanadu. Lusesita nie ma sumienia zostawić biednej Czaro a z drugiej boi się, że może ulec miłości.

Odcinek 38:
Alvaro robi wyrzuty Grazielli, że to on zapłacił wysoką cenę. To ona przyszła do niego załamana zdradami Miguela. A potem nim wzgardziła. Alvaro usiłuje namówić Miguela aby skłonił Anjelinę do wyjazdu na hasjendę ale jego bardziej martwi utrata interesu związanego z wanadem. Sergio odjeżdża a Martin oferuje, że zaopiekuje się Modestą jakby była jego matką. Przygotowania do kiermaszu dobroczynnego idą pełną parą. Graziela ma się zająć stoiskiem z marynatami. Nie jest z tego zadowolona ale przecież cała impreza dobroczynna była jej pomysłem dlatego musi robić dobrą minę do złej gry. W hasjendzie Czaro i Lusesita sprzątają. Zaczynają oglądać album ze zdjęciami. Czaro opowiada Lusesicie o tym, że Anjelina nie jest taka dobra jak wszyscy sądzą. Gdy ona i Gustawo byli tam na wakacjach, on obwieścił służbie, że jego żona spodziewa się dziecka. Po tym Anjelina wsiadła na konia i okładała konia tak aby pędził. Spadła i straciła dziecko i prosiła Czaro aby nikomu nie mówiła. Zdaniem Czaro ona nie chciała dziecka aby nie stracić urody. Lusesita nie może uwierzyć, że panienka była do tego zdolna. Jarmark dobroczynny jest wielkim sukcesem. Modesta i Fefa pomagają. Sergio odwiedza Lusesitę. Czaro dowiaduje się, że Lusesita pracowała w Limie w domu Gustawa. Czaro podejrzewa, że ją i Gustawa coś łączy. Dziewczyna wyjaśnia, że nic złego ich nie łączy. Oboje uciekli żeby się nie spotkać. Nie wiedziała, że hasjenda należy do Gustawa, gdy zgodziła się tam pracować. Czaro wierzy, że między Lusesitą a panem nic nie było ale radzi dziewczynie aby skończyć z tym natychmiast. Lusesita musi wyjechać. Sergio tymczasem prosi Gustawa aby namówił Lusesitę aby z nim wróciła. Chce walczyć o jej względy. Sergio nic nie wie o uczuciach łączących tych dwoje. Gustawo milczy. Modesta prosi Miguela o rozmowę w cztery oczy. Amador założył się z Vincente, że jeśli Chińczyk wygra to będzie mógł się zalecać do Fefy, a gdy wygra Amador Vincente będzie mu usługiwał. O wygranej będzie świadczyła ilość losów dobroczynnych wykupionych przez widzów na poszczególnych tancerzy. Jeszcze przed tańcem smoka wykonywanym przez Chińczyka ma on więcej losów niż Amador.

Odcinek 39:
Modesta opowiada panu Miguelowi o Lusesicie. Pan Miguel nie jest zadowolony z wyjazdu Sergia w góry. Nie podoba mu się, że Sergio zaleca się do jego nieślubnej córki. Chce z nim porozmawiać ale Modesta ostrzega go, że Sergio nie zna prawdy i podejrzewa, że Miguel myśli o Lusesicie jako o kobiecie. Miguel jest tym zaszokowany ale jeśli pan ma takie względy dla zwykłej służącej to nic dziwnego, że ludzie mają podejrzenia. Wkracza Graziella i ostrzega Modestę, że wymówi jej służbę, gdy jeszcze raz spotka ją na rozmowie z Miguelem. Pan nie umie sprzeciwić się żonie. Zaczyna się bardzo źle czuć. Jego matka podejrzewa, że jest chory. Sergio naciska Lusesitę. Ona zapewnia go, że pan Miguel nie miał z tym nic wspólnego i zawsze ją dobrze traktował ale nie chce rozmawiać o powodach swojego wyjazdu. Mimo wszystko Lusesita postanawia zostać w górach. Gdyby z nim wyjechała znaczyłoby to, że przyjmuje jego miłość. W nocy przychodzi do niej Gustawo. Całują się i wyznają sobie miłość jednak nie mogą być razem. Skoro Lusesita zostaje on musi wyjechać. W nocy Lusesita rozmyśla nad swym losem - kocha ją dwóch mężczyzn. Jednego nie może pokochać a drugiego nie wolno jej pokochać. Sergio jest rozgoryczony, że niepotrzebnie przyjechał w góry. Ale doktor tłumaczy mu, że tylko oni pomagają wieśniakom. Sergio zaczyna to rozumieć i myśleć jak lekarz. Anjelina postanawia wyjechać na hasjendę nic nie mówiąc Gustawowi. Służące cieszą się na powrót Lusesity. Mirta donosi o tym Anjelinie, która podejrzewa, że coś się dzieje. Postanawia jechać Modesta namawia Fefę aby poszła dowiedzieć się o wynik konkursu tanecznego. Obiecuje, że będzie ją kryła przed państwem. Okazuje się, że jest remis. Fefa nie może się zdobyć aby rozstrzygnąć konkurs. Kupuje losy dla obu.

Odcinek 40:
Amador jest obrażony na Fefę. Zaś Fefa myśli o Vincente. Ma nadzieje, że on się jej oświadczy a wtedy ona wyjdzie za niego. Miguel źle się czuje. Anjelina odkłada wyjazd. Zaś Graziela kpi z niego, że ma stresy i topi je w alkoholu. Sergio spotyka Anjelinę w ogrodzie. Przekazuje jej wiadomości o Gustawie. Wspomina, że pojechał odwiedzić Anjelinę, która mieszka blisko hasjendy i nawet tam pracuje. Słysząc to Anjelina każe się zanieść do Miguela i krzyczy, że jej mąż zdradza ja z Lusesitą i teraz musi tam pojechać aby ich nakryć. W hasjendzie Gustawo zachowuje się dziwnie. Krzyczy na ludzi czego nigdy nie robił. Zarządca Pedro zastanawia się co to znaczy. Próbuje wypytywać żonę, która wszystkich zna. Tymczasem Lusesita posyła chłopca z sąsiedztwa aby przyniósł z hasjendy jej rzeczy. Ulewa uniemożliwia Gustawowi wyjazd. Spotyka Lusesitę, która załamana chodzi po deszczu. Kryją się w jaskini i zaczynają się całować.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marica;**
Administrator Maritza :) czyli Mistrz ;*
Administrator Maritza :) czyli Mistrz ;*



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 4372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z superanckiego miasta:D

PostWysłany: Czw 8:50, 07 Cze 2007    Temat postu:

Odcinek 41:
Lusesita i Gustawo spędzają razem noc w grocie. On wraca do domu i postanawia nie jechać do Limy. Pedro bardzo się tym martwi i ośmiela się zapytać pana co się stało. Domyśla się, że chodzi o Lusesitę. Gustawo wyznaje Pedrowi prawdę. Zarządca go rozumie bo też jest mężczyzną ale przypomina mu, że może bardzo skrzywdzić dziewczynę. Gustawo nie wie co ma zrobić. Nie chce opuścić Lusesity ale jest jeszcze Anjelina. Pedro zapewnia go, że jest z nim i go wspiera. Lusesita próbuje się zabić. Znajduje ja sąsiadka. Zjawia się Gustawo. Gdy dowiaduje się, że dziewczyna próbowała dźgnąć się nożem karze sąsiadce biec po Pedra. Tłumaczy Lusesicie, że jej nigdy nie opuści, że się nią zaopiekuje. Pedro opatruje dziewczynę. Na szczęście rana nie jest groźna. Sąsiadka zwierza się Gustawowi, że Lusesita próbowała popełnić samobójstwo. Od powrotu z Limy to nie jest ta sama dziewczyna. Jest załamana. Gustawo postanawia siedzieć przy Lusesicie i opiekować się nią. Chce jakoś załatwić sprawę z Anjeliną. Jego małżeństwo to nieporozumienie. Ale Lusesita nie chce. Muszą się rozstać. Tymczasem Anjelina pakuje się.

Odcinek 42:
Lusesita karze Gustawowi odejść. Ten wraca do hasjendy i zastaje tam Anjelinę. Nie jest zachwycony. Stwierdza, że niepotrzebnie przyjechała bo on był już spakowany. Panienka kłamie, że nie dostała jego listu. Gustawo stwierdza, że następnego dnia wyjeżdżają. Ona po pozorem zmęczenia namawia go, żeby posiedzieli na hasjendzie tydzień. Mirta tymczasem wypytuje Czaro o Lusesitę. Ma przygotowane jakieś przedmioty i coś knuje. Czaro odwiedza Lusesitę i opowiada jej o przyjeździe Anjeliny. Jej zdaniem panienka coś podejrzewa i uważa Lusesitę za uwodzicielkę. Obiecuje jej, że ani ona ani jej mąż Pedro nic nie powiedzą. Fefa prosi Sergia aby pogodził ją z Amadorem. Sergio próbuje mu wytłumaczyć, że Vincente to porządny człowiek i będzie dobrym mężem dla Fefy. Ale Amador nie chce słuchać. W kuchni Sergio pyta Fefę czy Vincente dał jej jakoś do zrozumienia, że chce być jej narzeczonym. Fefa przyznaje, że nie ale jest pewna, że Chińczyk Vincente ją kocha. Vincente tymczasem chce zaśpiewać serenadę dla Fefy. Nie daje sobie wytłumaczyć, że jest okropnym śpiewakiem. Miguel zwierza się Alvarowi, że jest nieszczęśliwy. Otacza go zimna, bezwzględna żona i podstępna córka. Opowiada mu o intrygach Anjeliny ale Alvaro próbuje je bagatelizować. Miguel zastanawia się ile jest prawdy w podejrzeniach Anjeliny, że między Gustawem i Lusesitą coś jest. Lusesita zwierza się sąsiadce, że spędziła noc z Gustawem. Sąsiadka Manuela jest oburzona, że bogaty pan ją wykorzystał. Dziewczyna wyrzuca sobie, że swoim postępowaniem skrzywdziła Anjelinę. Czuje się winna i grzeszna. Chciałaby, żeby Anjelino i Gustawo wyjechali. Wtedy odzyska spokój. Sergio pilnie się uczy. Wierzy, że doktor mu pomoże dostać się na studia. Martin tymczasem chce jechać do dżungli aby dorobić się na kauczuku i mieć wszystkie kobiety. Miguel martwi się o Lusesitę. Chce dać Modeście pieniądze aby wysłała je dziewczynie na utrzymanie. Ale Modesta odmawia. Twierdzi, że dziewczyna ich nie przyjmie. Kucharka wymiguje się pracą i odchodzi. Wkracza Sergio, który żąda od Miguela wyjaśnień. Wierzy, że to on skryzwdził Lusesitę. Omal nie dochodzi do bójki ale Modeście udaje się ich rozdzielić.

Odcinek 43:
Modesta karze Sergiowi wyjść. Chłopak wychodzi rozżalony, że matka wzięła stronę Miguela Mendozy. Pan zaś zgadza się zapomnieć o sprawie ale jeśli się to jeszcze raz powtórzy policzy się z nim. Anjelina wspomina Gustawowi o tym że spróbuje ćwiczyć. Mirta proponuje jej kołnierz ortopedyczny (wierzy, że panienka w czymś takim nie zbliży się do swego męża). Gustawo zachęca ją aby słuchała rad pielęgniarki i panienka musi się zgodzić na kołnierz. Gustawo zdobywa się na odwagę i prosi żonę o poważną rozmowę ale ona odkręca sprawę szczebiocząc, że są na wakacjach i nie chce powagi. Fefa nasypuje Amadorowi środek usypiający do zupy. Wieczorej o umówionej godzinie wychodzi przed dom. Występ Vincente przerywa się, gdy śpiewak zostaje ugryziony przez owada. Chińczyk ratuje sprawę i zaczyna śpiewać po chińsku. Potem wyznaje Fefie miłość i pyta czy... Czarnulka od razu się zgadza i całuje swojego Chińczyka. Anjelina posyła chłopca ze wsi aby nakazał Lusesicie przyjść następnego dnia. Ona nie chce tam iść. Gustawo spotyka na drodze Manuelę, która radzi mu aby dał spokój dziewczynie. On prosi ją aby dała mu znać gdyby dziewczyna czegoś potrzebowała. Gdy chłopiec przynosi wiadomość, że Lusesita nie przyjdzie Anjelina posyła Mirtę. Lusesita nie umie jej odmówić i idzie na hasjendę. Anjelina proponuje Lusesicie pracę na hasjendzie. Potrzebuje pokojówki. Dziewczyna próbuje odmówić ale nie umie. Panienka przyznaje się Mircie, że chce kontrolować dziewczynę i zaobserwować czy ją i jej męża coś łączy. W domu Sergio kłóci się z matką. On uważa, że jego matka jest służalcza i dlatego broni pana Mendozę i kryje jego matactwa. Modesta uderza syna w twarz. Przeprasza go potem i obiecuje, że kiedyś pozna prawdę i pożałuje swych podejrzeń. Miguel zwierza się Alvarowi, że tęskni za czystością i uczciwością Lusesity. Przyznaje się adwokatowi, że dziewczyna jest jego córką. Tymczasem Lusesita czuje się okropnie w hasjendzie. Boi się, że Anjelina coś zauważy. Gustawo stwierdza, że nie musi bo on sam zamierza o wszystkim żonie powiedzieć.

Odcinek 44:
Miguel opowiada Alvarowi całą historię Rosy i Lusesity. Pokochał dziewczynę i chciałby ją uznać i umieścić w tym domu jako pełnoprawną córkę. Mówi mu to jako prawnikowi, bo gdyby Miguelowi coś się stało Alvaro będzie dbał aby majątek został podzielony równo pomiędzy Anjelinę i Lusesitę. Tymczasem Gustawo mówi Lusesicie, że jego litość ma swoje granice. Powie o wszystkim Anjelinie, odwiezie ją do Limy i wróci do Lusesity. Anjelina i Mirta postanawiają zakpić z Lusesity. Proponują jej, że ją ubiorą jak damę i ubierają ją jak panienkę lekkich obyczajów intensywnie umalowaną a ukoronowaniem stroju ma być piękny naszyjnik - kołnierz ortopedyczny. Śmieją się i kpią. Upokorzenie dziewczyny przerywa Gustawo, który oskarża żonę o okrucieństwo. Anejlina przyznaje się, że przyjechała tylko po to aby go nakryć z Lusesitą i krzyczy aby w twarz powiedział jej, kim dla niego jest Lusesita. Gustawo rozkazuje, że jutro wyjeżdzają. Karze Mircie spakować rzeczy. Miguel odmawia pójścia z żoną na przyjęcie. Buntuje się przeciw niej. Jest załamany. Żali się matce, że cierpi z powodu cierpienia córki - właściwie obu córek. Ale nie mówi matce prawdy. Przed wyjazdem Gustawo daje Pedrowi list dla Lusesity. Anjelina żąda aby zarządca dał jej ten list.

Odcinek 45:
Pedro opiera się Anjelinie i nie oddaje jej listu. W liście Gustawo pisze do Lusesity, że wyjeżdża ale wróci do niej. Dziewczyna postanawia uciec przed nim i wraca do Limy. Zatrzymuje się u Modesty. Jasno oświadcza Sergiowi, że nie przyjechała aby być z nim. Zatrzyma się tylko na trochę i zamierza szukać gdzieś pracy. Modesta nie daje się na to nabrać. Czuje, że coś jest nie tak. Lusesita jednak odmawia wszelkich wyjaśnień i prosi aby nie mówiła nikomu o jej obecności w Limie. Anjelina wraca do domu zadowolona. Wszyscy jednak zastanawiają się co się stało, że tak szybko wrócili. Gustawo zwierza się Alvarowi jak przewrotna jest jego żona. Nie pojechała tam aby być z nim lecz aby go śledzić. Zamierza ją definitywnie porzucić. Alvaro jednak jest głuchy na wszystkie argumenty. Oburza się postawą Gustawa. Anjelina opowiada Miguelowi, że jest pewna, że Gustawa coś łączy z Lusesitą. Następnego dnia Miguel życzy sobie aby Modesta przyszła do niego na rozmowę gdy zjawi się w pracy.

Odcinek 46:
Miguel wypytuje Modestę, która w końcu zdradza, że Lusesita jest w Limie. Miguel chce porozmawiać z dziewczyną ale nie wyjawia Modeście o czym. Tymczasem Lusesita szuka pracy przez ogłoszenia w gazecie. Nie ma szczęścia. Albo dostaje niedwuznaczne propozycje albo posada jest już zajęta. Pewna pani już przyjęła służącą ale zastanawia się jak pomóc dziewczynie. Graziela znowu kłóci się z Miguelem o Lusesitę. Stwierdza, że jeśli dziewczyna wróci do ich domu, ona odejdzie. Anjelina w nocy idzie do sypialni swego męża. On jednak odmawia spełniania małżeńskiego obowiązku. Stwierdza, że powinni się rozstać. Zaszokowana panienka wstaje z wózka a potem mdleje. Następnego dnia Graziela robi mu awanture, że chce separacji z jej kaleką córką. Anjelina tymczasem w panice prosi Alvara o radę co robić. Wstała z wózka odruchowo i boi się, że wszystko się wyda. Rodzina żąda od niej wyjaśnień ale ona twierdzi, że wstała z nerwów ale nie ustała i upadła. Gustawo nie wierzy w to. Usiłuje przekonać wszystkich bez skutku, że Anjelina może chodzić. Chce zostać sama z Gustawem i robi żałosną scenę - poniża się, płacze i obiecuje, że się mu podporządkuje, żeby tylko jej nie opuszczał.

Odcinek 47:
Uczynna pani posyła Lusesitę do szwalni swego męża, gdzie dziwczyna otrzymuj pracę. Dostaje maszynę i będzie szyła w domu. Ta praca bardziej jej się podoba niż sprzątanie. Alvaro jest wiernym powiernikiem Anjeliny. Ona grozi, że się zabije jeśli Gustawo ją opuści. Teraz Alvaro próbuje wpłynąć na Gustawa powtarzając to samo co jego córka. Mimo, że zna prawdę przypomina Gustawowi, że jego żona jest kaleką i to on się do tego przyczynił. Gustawo wypytuje Modestę, która jednak nie zdradza, że wie gdzie jest Lusesita. Amarod łapie Vincente z Fefą. Obaj kłócą się zajadle i karzą Fefie wybierać. Ona stwierdza, że wybiera ich obu. Obu kocha. A jeżeli nie mogą się pogodzić to nie będzie rozmawiać z żadnym z nich. Modesta opowiada Miguelowi, że Lusesita znalazła pracę, która jej się podoba. Miguel wychodzi nie mówiąc żonie dokąd. Staje pod drzwiami domu Modesty, słyszy odgłos szycia ale nie odważa się wejść. Po powrocie Graziella wyzłośliwia się jak zwykle. Pan Miguel oświadcza jej, że postanowił włączyć Lusesitę do swego testamentu. Jego żona protestuje, krzyczy i grozi. Dochodzi do kłótni. Miguel dostaje zawału serca. Wezwany doktor Gutierrez chce go zabrać do szpitala ale pan Miguel nie chce. Gustawo idzie do spowiedzi do swego brata. Emilio nakazuje mu pokutę w postaci powrotu do swej żony. Jednak Gustawo się z tym nie zgadza. Nie akceptuje takiej pokuty. Miguel czuje, że zbliża się jego koniec. Pros swoją matkę aby sprowadziła Modestę.

Odcinek 48:
Pani Maria uważa życzenie widzenia Modesty za niedorzeczne. Dowiedziawszy się o tym Graziela próbuje ją powstrzymać twierdząć, że Miguel majaczy. Alvaro jednak obstaje przy tym aby wezwać Modestę i nie sprzeciwiać się woli chorego bo to może go zdenerwować. Miguel chce widzieć Lusesitę. Czuje zbliżającą się śmierć i już go nie obchodzi, że rodzina się dowie. Nalega zby Modesta powiedziała jej prawdę i przyprowadziła ją. Lusesita śpi i śni jej się, że pan Miguel ją wzywa. Modesta wyjawia jej całą prawdę i próbuje tłumaczyć zarówno pana Miguela jak i Rosę. Dziewczyna zgadza się i zjawia się w pokoju swego ojca, gdy jest tam Gustawo, który dowiaduje się całej prawdy. Lusesita z całego serca wybacza Miguelowi. Wyjawia też całą prawdę służbie czekającej w kuchni. Miguel chce podyktować swój testament Alvarowi.

Odcinek 49:
Gustawo chce rozwieść się z Anjeliną i zacząć nowe życie z Lusesitą. Dla niej jednak wszystko się zmieniło. Nie może odebrać męża własnej siostrze. Również Sergio inaczej patrzy na Lusesitę. Nie jest ona już prostą dziewczyną ze wsi i już nie może się o nią starać. Cała rodzina już zna prawdę. Dla pani Marii, która polubiła Lusesitę, to wielka ulga. Staje po stronie Lusesity w starciu z Graziellą, która chce dziewczynę wyrzucić z domu. Oświadcza, że dopilnuje żeby wola jej syna została spełniona. Graziella udaje się do Miguela ale powstrzymuje się od krzyków na ciężko chorego. Próbuje go przekonać, że ich majątek nie jest wielki a Anjelina przyzwyczajona do zbytku. Będzie skandal. Dla Miguela takie argumenty już nie mają znaczenia. Życzy sobie, aby dopóki on żyje traktowali Lusesitę jako równą sobie. Oświadcza, że umiera i to jest jego ostatnia wola. Babcia opowiada Anjelinie prawdę. Panienka udaje przed babcią, że będzie popierała Lusesitę. Ale z matką knują jak ją wyrzucić. Anjelina jest wściekła. Nie chce w ogóle widzieć swego ojca ale matka przekonuje ją aby walczyła o miłość swego ojca bo jest ktoś kto może jej tę miłość odebrać. Sergio przekonuje Lusesitę, że powinna żądać dla siebie szacunku. Anjelina obiecuje ojcu, że zaakceptuje Lusesitę. Alvaro podejmuje decyzję, że po śmierci Miguela wyzna Anjelinie prawdę. Graziela nie chce skandalu. Boi się, że będzie pogardzana jako wiarołomna. Grozi mu, że go zabije gdy wyzna Anjelinę prawdę.

Odcinek 50:
Babcia pokazuje Lusesicie jej pokój. Ona nie za bardzo chce tam zamieszkać. Nie jest przyzwyczajona do eleganckiego pokoju i bogatych strojów. Ale jej ojciec sobie tego życzy. Dziewczyny nic nie cieszy, gdy jej ojciec jest chory. Martwi się, że straci go tak jak straciła matkę. Donia Maria akceptuje ją całkowicie i prosi aby nazywała ją babcią. Zjawia się Anjelina, która już wie, że jej ojciec chce uznać Lusesitę i dać jej nazwisko Mendoza Rivera. Dziewczyna mówi, że nie chce tego. Panienka uznaje skromność Lusesity za obłudę i krzyczy na nią, żeby przestała udawać. Pan Mendoza radzi się Gustawa w sprawach majątkowych. Niestety roztrwonił większość majątku. Został mu tylko dom, w którym mieszkają, trochę nieruchomości i majątek w górach, gdzie jednak nie ma wanadu. Miguel chce się poradzić czy dać obu córkom jednakowe części majątku. Graziela chce aby Anjelina dostała więcej. Poza tym, jeśli Gustawo ją opuści to może należy jej się zadośćuczynienie. Jednak Gustawo, podobnie jak wcześniej Alvaro, odmawiają doradzania. Miguel musi sam podjąć decyzję. Teraz prosi Gustawa aby dopilnował aby jego wola została wypełniona. Anjelina obraża Lusesitę, karze jej się wynosić, a w końcu zaczyna ją szarpać za włosy. Wchodzi donia Maria i w tym momencie panienka zaczyna udawać, że chiała tylko przywitać się z siostrą. Lusesita milczy. Alvaro przygotowuje testament. Obie córki dostają po połowie. Ku zdziwieniu Alvara Gustawo nie sprzeciwia się temu. Obaj dochodzą do wniosku, że nie można narażać zdrowia Miguela wyjawiając mu prawdę o Anjelinie. Poza tym Gustawo chce się rozwieść z Anjeliną i poślubić Lusesitę. Sam zapewni jej bogactwo dlatego nie zależy mu aby dziedziczyla po swoim ojcu. Sergio juz zrezygnował z Lusesity. Martin pociesza go, że gdy zostanie lekarzem uzyska status społeczny aby się o nią starać. Ale Sergio nie chce. Chce być lekarzem ubogich. Wezwany notariusz legalizuje testament Miguela. Miguel usiłuje rozmawiać z Graziellą o Lusesicie ale w końcu zdaje sobie sprawę, że jego żona nigdy nie zaakceptuje dziewczyny. Mirta znowu zaczepia Gustawa. Sergio cierpi, że stracił Lusesitę ale znosi to dzielnie. Akceptuje sytuację i godzi się z nią. Lusesita nie może wytrzymać siedzenia w pokoju. Idzie do kuchni i chce cos robić mimo protestów służby. Nagle słabnie ale po chwili dochodzi do siebie. Gustawo opowiada o wszystkim Emiliowi. Podtrzymuje swoją decyzję o rozwodzie z Anjeliną. Emilio jest zdenerwowany i wymyka mu się stwierdzenie, że dusza Anjeliny jest zgorzkniała i zła. Gustawo jest zdziwiony i oświadcza, że jego żona raz wstała z fotela. Może się leczyć i chodzić. Dr. Gutierrez stwierdza, że kryzys minął. Pan Miguel może już powoli wstawać i zacząć prowadzić normalne życie, mimo że musi się oszczędzać. Lusesita cieszy się, że stan jej ojca się polepszył i stwierdza, że chce odejść. Miguel obiecuje jej, że ją uzna prawnie. chce żeby z nim pozostała i mieszkała w jego domu.

Odcinek 51:
Babcia kupuje Lusesicie eleganckie sukienki i życzy sobie, żeby jadła z rodziną. Anjelina oferuje, że będzie uczyć ją dobrych manier. Przez cały obiad nie daje jej spokoju i poucza co chwila. Gustawo nie wytrzymuje tego. Karze jej przestać i odchodzi od stołu. Lusesite ma dość i chce iść zjeść do kuchni. W korytarzu Mirta znowu nagabuje Gustawa. On odrzuca jej propozycję. Koniec ich rozmowy słyszy Donia Maria. Żąda od niej wyjaśnień. Mirta oczywiście broni się i oświadcza, że to Lusesita ma romans z Gustawem a nie ona. Donia Maria jest wściekła i zwalnia Mirtę. Ta jest pewna Anjeliny i oświadcza, żeby poszła porozmawiać ze swoją wnuczką. Mirta idzie od razu do Anjeliny i żąda aby ją broniła przed zwolnieniem. Ta przekonuje babcię, że należy poczekać ze zwolnieniem Mirty, żeby nie niepokoić chorego ojca, nie wzbudzać niepotrzebnych podejrzeń wobec Lusesity o romans z Gustawem, a poza tym jest potrzebna jako pielęgniarka. Obiecuje babci, że wyrzuci ją później. Lusesita z sentymentem odwiedza swój dawny pokój. Tam zastaje ją Gustawo. Dziewczyna jeszcze raz przekonuje go, że nie mogą być razem. Nagle mdleje. Gustawo zanosi ją do jej nowego pokoju. Wezwana Modesta wypytuje dziewczynę o dolegliwości i zaczyna coś podejrzewać.

Odcinek 52:
Miguel wysyła Alvara aby jechał do San Sebastian i odszukał metrykę chrztu Lusesity, która jest potrzebna do sporządzenia testamentu. Dr Gutierrez bada Lusesitę. Następnie wzywa donię Graziellę. Sądząc, że to ona kieruje domem informuje ją o stanie zdrowia Lusesity - dziewczyna jest w ciąży. Graziella jest oburzona i złośliwie zadowolona. Chce obwieścić tę wiadomość wszystkim aby uznano dziewczynę za ladacznicę i wyrzucono z domu. Krzyczy na dziewczynę i usiłuje wyciągnąć od niej kto jest ojcem. Graziella jest pewna, że to Sergio. Żąda od Modesty aby jej syn natychmiast ożenił się z Lusesitą i zabrał ją z ich domu. Gustawo biegnie do Lusesity i oświadcza, że zaopiekuje się nią i ich dzieckiem. Chce opuścić żonę. Lusesita znowu troszczy się o Anjelinę i nie chce aby opuszczał żony. Wymusza na nim aby nic jej nie mówił. Nie mogą nikomu powiedzieć, że to on jest ojcem. Graziella wkracza do pokoju Miguela i chce mu wszystko powiedzieć. Jednak nastąpiło pogorszenie stanu jego zdrowia. Donia Maria zabrania Grazielli rozmowy z Miguelem. Dowiedziawszy się prawdy stwierdza, że tę sprawę trzeba jakoś załatwić lecz Miguel nie może się o tym dowiedzieć. Prosi Graziellę żeby milczała bo mszcząc się na dziewczynie zabije swego męża. Graziella zgadza się, że nie można denerwować Miguela i postanawia milczeć. Lusesita twierdzi, że poradzi sobie sama z dzieckiem. Żąda aby Gustawo milczał. W domu Modesta nie odważa się powiedzieć nic Sergiowi. Następnego dnia Sergio przychodzi do kuchni i spotyka Fefę i Amadora. Od razu widzi, że zachowują się dziwnie i zaczyna wypytywać Fefę, która mówi mu co się stało. Modesta próbuje rozmawiać z Lusesitą. Czuje się za nią odpowiedzialna. Pyta kim jest ojciec dziecka.

Odcinek 53:
Modesta próbuje wypytać Lusesitę czy to Sergio jest ojcem jej dziecka. Ale dziewczyna nic nie mówi. Babcia Maria jest dobra dla swej nowej wnuczki. Rozumie ją i wierzy, że stało się to gdyż jest ona dziewczyną niedoświadczoną i naiwną. Ku zgrozie dziewczyny wierzy, że ojcem jest Sergio i należy po prostu załatwić sprawę skłaniając chłopaka aby się z nią ożenił. Przekonuje dziewczynę, że jej ojciec niczego się nie dowie dopóki nie wyzdrowieje. Sergio tymczasem zastanawia się jak to się mogło stać i dochodzi do wniosku, że jedynym mężczyzną, w którym Lusesita mogła się zakochać jest Gustawo Gonzalwes. Wybiega wściekły z domu Mendozów i idzie do sklepu Vincente. Pije wódkę. Znajduje go tam Martin. Graziella opowiada Anjelinie i Mircie, że Lusesita jest w ciąży. Jest pewna, że ojcem jest Sergio, który musi się z nią ożenić. Mirta oczywiście kpi, czy aby na pewno Sergio jest ojcem. Anjelina wściekle wyrzuca ją za drzwi i sama kipi z wściekłości, że to na pewno dziecko Gustawa. Sergio wraca do kuchni domu Mendozów kompletnie pijany. Krzyczy matce i Fefie, że to Gustawo nie uszanował Lusesity. Mimo protestów matki wpada do gabinetu pana. Gustawo karze Modeście wyjść. Gustawo przyznaje się, że dziecko jest jego. Wściekły i pijany Sergio uderza go w twarz i chce się z nim bić. On sam pohamował męskie żądze i uszanował dziewczynę. Gustawo tłumaczy chłopakowi, że kocha Lusesitę, cierpi, że nie może jej bronić. Chciał rozwieść się z Anjeliną i ożenić się z Lusesitą. Niestety jego żona się nie zgodziła, Miguel się rozchorował a Lusesita żąda od niego aby milczał. Grozi, że odejdzie jeśli on wyzna prawdę. Sergio wraca od Gustawa i natyka się na Graziellę. Przyznaje się, że jest ojcem dziecka Lusesity. Graziella obraża go i jego matkę Modestę. Kpi, że teraz Lusesita jest dobrą partią. Po jej wyjściu Sergio wyjaśnia matce, że ojcem dziecka jest Gustawo ale nie może się z nią ożenić. Również Lusesita tego nie chce. Sergio wybaczył Gustawowi. Chce uratować Lusesitę, ożenić się z nią i dać nazwisko jej dziecku. Powraca Alvaro. Ma metrykę i wszystko jest na dobrej drodze. Zjawia się Graziella i żąda aby nie dawał Miguelowi metryki aby jej mąż nie mógł jej uznać. Stwierdza, że zaszła w ciążę z Sergiem. Gustawo próbuje bronić dziewczyny ale pani domu grozi, że jeśli nie przeszkodzą aby Miguel zapisał swój majątek Lusesicie ona powie mu, że jego córka jest ladacznicą. Po jej wyjściu Gustawo przyznaje się Alvarowi, że to on a nie Sergio jest ojcem tego dziecka.

Odcinek 54:
Lusesita nie chce wyjść za Sergia. On zaś stara się ją przekonać, że dziecko powinno mieć ojca. Mirta próbuje przekonać Anjelinę, że ojcem dziecka jest Gustawo. Paninka jednak nie dopuszcza do siebie takiej myśli i nawet nie chce o tym z mężem rozmawiać. Sergio opowiada o wszystkim doktorowi Gutierrezowi.

Odcinek 55:
Lusesita przyznaje się Sergiowi, że za bardzo kocha Gustawa. Nie chce narażać go na to aby się tak poświęcał. Dziewczyna traktuje to jako karę za swój grzech, że zostasnie sama z dzieckiem tak jak kiedyś jej matka. Sergio podejrzewa, że dziewczyna nie chce wyjść za niego bo ma jednak nadzieję na związek z Gustawem. Mówi Lusesicie, że panicz ją kocha. Ona jednak nie chce odebrać męża Anjelinie. Uważa, że to nie godne. Dlatego chce odejść. Gustawo w głębi duszy cieszy się, że zostanie ojcem. Ogląda lalki na straganie. Modesta zna prawdę i martwi się o dziewczynę. Jest gotowa przyjąć ją do swego domu jako córkę. Chce jej pomóc opiekować się dzieckiem. Lusesita jednak uważa, że jakoś sobie poradzi. Nie chce przyjmować poświęceni od Sergia i Modesty. Mircie udaje się podejść Lusestię, która zdradza się, że Gustawo jest ojcem jej dziecka. Opowiada o tym Anjelinie. Ale ta wpada we wściekłość i policzkuje pielęgniarkę. Zaczynają je bić i dopiero Alvaro rozdziela je. Przekonuje ją aby milczała. Przekonuje ją, że jeśli Graziela i Miguel poznają prawdę Gustawo przyzna się do ojcostwa, opuści swą żonę i odejdzie z Lusesitą. Przekonuje ją, że należy zadzaiałać aby Lusesita wyszła za Sergia. Wtedy sprawy się rozwiążą.

Odcinek 56:
Anjelina zjawia się w pokoju Lusesity i próbuje szantażem, groźbami i poniżaniem zmusić ją aby poślubiła Sergia. Grozi, że powie Miguelowi a jeśli jego zdrowie się pogorszy to i tak Lusesita będzie temu winna. Daje jej 24 godziny aby się zgodziła poślubić Sergia. Ich rozmowę przerywa Gustawo. Panienka odgrywa przed nim rolę dobrej siostry i prosi Lusesitę aby mówiła jej po imieniu. Anjelina prosi Gustawa aby zawiózł ją do jej pokoju. Tam usiłuje zmusić go do pocałunków. Chce się z nim kochać ale mąż ją odtrąca. Stwierdza, że nigdy nie byli szczęśliwi i ich małżeństwa nie da się uratować. Sergio postanawia nie nalegać skoro Lusesita odmówiła wyjścia za niego. Matka ostrzega go, że Graziella będzie ich zmuszać a poza tym wmieszała się Lusesita. Ta jest bezwzględna. Anjelina nie może dopuścić, żeby Miguel dowiedział się prawdy bo wtedy Gustawo wyzna prawdę. Usiłuje nawet przekonać matkę aby nie przeszkadzała w uznaniu dziewczyny i umieszczeniu jej w testamencie. Graziella przypomina jej o urodzinach ojca i nawet kupuje za nią przezent aby córka mogła mu się przypodobać. Babcia tymczasem robi to samo dla Lusesity. Informuje o urodzinach i kupuje dla niej prezent. Alvaro twierdzi, że biurokracja uniemożliwia szybkie uznanie Lusesity. Miguel zaczyna podejrzewać, że ktoś próbuje to sabotować. Anjelina opowiada, że ona bardzo lubi Lusesitę i żałuje jej i nigdy nie byłaby przeciwko niej. Amador oferuje pomoc Lusesicie. Ona zwierza mu się, że Anjelina nie jest taka dobra jak wszyscy sądzą. Opowiada mu wszystko czego doznała od panienki. Cała rodzina skupia się przy łóżku Miguela, składają mu życzenia i ofiarują prezenty. Anjelina opowiada, że Lusesita jest zakochana w Sergiu i w jej imieniu prosi go o zgodę. Miguel jest oburzony. Nie chce żeby jego córka wyszła za chłopaka z nizin, syna kucharki. Anjelina prosi go o zgodę, że by zakochana Lusesita nie cierpiała. Lusesita nie wie co powiedzieć i zaczyna płakać. Miguel lituje się nad córką i sądzi, że naprawdę jest zakochana. Mówi jej jednak, żeby się zastanowiła. Oboje będą się nad tym zastanawiać. Alvara brzydzi zachowanie Anjeliny. Wychodzi i zaczyna pić. Graziella robi mu awanturę, że upija się w jej domu. Alvaro zaś wylewa na nią gorycz, że wychowała jego córkę na okrutną intrygantkę. W pokoju Miguela zjawia się Gustawo, który składa mu życzenia przyznając się, że nie ma prezentu bo zapomniał o urodzinach. Miguel nie przejmuje się tym i prosi zięcia o radę. Anjelina podejrzewając, że chodzi o Lusesitę wyciąga wszystkich twierdząć, że ojciec musi odpocząć. Gustawo domyśla się, że Anjelina wszystko wie i nie bez powodu nie pozwoliła na jego rozmowę z Miguelem. Proponuje żonie aby odkryli karty i porozmawiali poważnie.

Odcinek 57:
Anjelina nie chce rozmawiać poważnie z Gustawem. Zasłania sobie uszy i krzyczy, że nie chce z nim rozmawiać. O niczym nie chce słyszeć. W obliczu takiej histerycznej sceny Gustawo może tylko wyjść z pokoju. Pijany Alvaro krzyczy do Grazielli, że ich córka jest podła. Wszyscy uważali ją za anioła a ona jest wcieleniem diabła. On sam czuje się poniżony bo zna prawdę i pomaga Anelinie źle czynić bo to jego córka. Fefa opowiada Modeście to czego dowiedziała się od Amadora o Anjelinie. Modesta nie bardzo chce wierzyć, że panienka jest taka zła. Martin próbuje zdobyć Fefę. Przynosi jej kwiaty i proponuje jej spacer. Ona jednak oświadcza mu stanowczo, że ma narzeczonego. Martin bajeruje ją ostro ale Fefa nie ulega jego pięknym słówkom. Nie świadoma niczego pani Maria cieszy się, że Anjelina zajęła się przekonywaniem Miguela aby wyraził zgodę na ślub Lusesity i Sergia. Miguel czuje się coraz lepiej i już wstaje. Pyta Alvara o radę czy zgodzić się na ślub Lusesity i Sergia. Alvaro radzi mu, żeby się zgodził. Mimo, że Lusesita należy teraz do arystokracji jest przyzwyczajona do prostego życia i Sergio byłby dla niej dobrym mężem. Miguel wzywa do siebie Lusesitę i wyraża zgodę na jej ślub z Sergiem. Gustawo podejrzewa, że Sergio chce ją zdobyć korzystając z okoliczności. On chce sam załatwić sprawę. Sergio zaś podejrzewa, że pan chce zabrać ją gdzieś i uczynić z niej swoją kochankę. Gustawo przyjmuje wyjaśnienia Sergia, że ten chciał tylko pomóc dziewczynie ale stwierdza, że sam się nią zajmie. Chce ją poślubić jak najszybciej. Sergio wraca do domu Mendozów i tam zostaje wezwany do pokoju Miguela. Lusesita nie może się zdobyć na wyjawienie ojcu prawdy czy choćby protest. Tylko płacze. W obecności Sergia robi dziwne miny a Maria i Miguel uznają, że zakochani się po prostu posprzeczali a do tego są nieśmiali. Sergio nie bardzo wie co robić ale usiłuje grać dalej. Zjawia się brat Emilio. Jest zaskoczony obrotem spraw ale błogosławi Lusesicie skoro chce wyjść za Sergia. Przynosi Miguelowi cenny różaniec jako prezent i zachętę do powrotu do Boga. Zachęca go do spowiedzi. Miguel zwierza mu się, że nie kocha jednkowo obu córek: Lusesita jest szczera, zaś Anjelina jest okrutna i intryguje. Prosi Emilia o udzielenie ślubu Lusesicie i Sergiowi. Babcia Maria przynosi Anjelinie wieści o zgodzie na ślub Lusesity i Sergia. Panienka jest wniebowzięta. Nie chce jednak aby Gustawo poznał te wieści. Babcia jest zadziwiona i chce wiedzieć dlaczego Gustawo nie może o niczym wiedzieć. Przyparta do muru i zdenerwowana Anjelina wypala jej prawdę, że Lusesita nosi dziecko Gustawa. Babcia jest zaszokowana. Wnuczka karze jej iść do Gustawa i zapytać go. Krzyczy, że Lusesita to bezwstydnica. Ku zaszokowaniu swej babci, Anjelina wylewa z siebie całą nienawiść do Lusesity, życzy jej śmierci. Emilio odmawia udzielenia ślubu. Miguel nalega a Emilio wykręca się, że to za duży pośpiech. W końcu ulega. Emilio udaje się do pokoju Lusesity. Dziewczyna przysięga, że żałuje swego grzechu.

Odcinek 58:
Lusesita opowiada Emiliowi, że to Anjelina wmówiła wszystkim, że ona kocha Sergia. Ksiądz radzi jej aby wyznała wszystkim prawdę. Tylko wtedy odzyska spokój. Nie powinna wychodzić za Sergia bo to nie uczciwe wobec niego. Martin już się cieszy, że odbije Vincente Fefę. Sergio jednak jest smutny. Sprawy się zbyt skomplikowały. Przychodzi Alvaro. Graziella wypytuje go podejrzewając, że coś wie, ale adwokat unika odpowiedzi. Dochodzi do kłótni o Lusesitę, którą Graziella nazywa ladacznicą. Wtrąca się Gustawo, który stwierdza, że właśnie ona powinna zrozumieć dziewczynę. Anjelina cieszy się, że Lusesita wyjdzie za Sergia. Wyjadą a ona i Gustawo będą żyć w spokoju. Babcia Maria oświadcza, że nie dopuści do tego małżeństwa. Próbuje ją przekonać, że Gustawo jej nie kocha i powinna pozwolić mu odejść do Lusesity i jej dziecka. Powinna pogodzić się z tym i ustąpić. Uporem osiągnie tylko swoje i jej cierpienie. Babcia przekonuje się o prawdziwej naturze Anjeliny. Oświadcza, że zrobi to co powinna. Graziela próbuje przekonać Miguela żeby w tych okolicznościach nie uznawał Lusesity i żeby ślub był cichy. Obiecuje, że będzie ją dobrze traktować. Gustawo powinien jechać na hasjendę. Postanwia jednak wysłać list do zarządcy i zostać aby chronić Lusesitę. Zwierza się Alvarowi, że ma wyrzuty sumienia iż posiadł Lusesitę. Zachował się tak jak kiedyś Miguel Mendoza - posiadł dziewczynę niedoświadczoną i naiwną, która nie ma rodziny, która ją chroni. Gustawo idzie do Lusesity słysząc, że źle się czuje. Na to wkracza babcia Maria. Karze Gustawowi wyjść. Wyrzuca Lusesicie niewdzięczność wobec niej i jej ojca. Jednak współczuje jej i chce pomóc. Dziewczyna tłumaczy, że wstydzi się teog co zrobiła. Nie chciała tego, usiłowała uciec od Gustawa. Gustawo domyśla się, że babcia już zna prawdę. Postanawia z tym wszystkim skończyć i wyznać prawdę. Udaje się do Miguela. Oświadcza mu, że chce odejść od Anjeliny bo kocha inną kobietę. Nie mówi kim jest ta kobieta. Miguel godzi się z tym i obiecuje, że porozmawia o tym z Anjeliną. Maria opowiada Modeście, że zna prawdę. Druga służąca pomaga Fefie założyć kołnierz ortopedyczny od Mirty. Wyznaje jej, że kocha się w Amadorze ale ten w ogóle nie zwraca na nią uwagę. Modesta i Sergio zastanawiają się co robić. Sytuacja jest patowa. Jeśli Sergio zerwie zaręczyny, Anjelina opowie o wszystkim Miguelowi. Tym ich szantażuje. Matka radzi synowi aby skoro kocha Lusesitę poświęcił się dla niej i robił to o co ona poprosi.

Odcinek 59:
Fefa nie może zdjąć kołnierza ortopedycznego. Spotyka się z Vincente owinięta szalem i kończy spotkanie żądając aby pogodził się z jej bratem. Sergio przychodzi do Lusesity pyta ją co dalej. Ona wyjąśnia, że wszystko się skomplikowało z powodu choroby ojca. On twierdzi, że Gustawo postąpił niegodnie, nie zajął się nią. Dziewczyna jest oburzona. Tymczasem Miguel zwierza się matce, co usłyszał od Gustawa. Nie wie kim jest kobieta, dla której chce opuścić Anjelinę. Matka nie przyznaje mu, że coś wie. Graziella i Anjelina chcą szybko pozbyć się Lusesity. Graziella liczy na to, że jeśli zgodzi się przez krótki czas dobrze traktować dziewczynę, to Miguel zgodzi się jej nie uznawać. Ustalają datę ślubu aby poświęcenie Grazielli trwało jak najkrócej. Donia Maria wypytuje Miguela czy domyśla się kim jest rywalka Anjeliny. Miguela nie ma pojęcia. Chce sam porozmawiać z Anjeliną o rozwodzie. Gustawo idzie do stadniny koni i spotyka starego przyjaciele. Dawnego lekarza Anjeliny, którego nie widział od 2 lat. Zaczynają rozmawiać o dawnych czasach i Gustawo wspomina, że Anjelina została kaleką zaraz po tym gdy poroniła. Lekarz jest bardzo zaszokowany. Był domowym lekarzem Anjeliny i wie, że nie może ona mieć dzieci. Ma niewykształconą macicę i nie może w ogóle zajść w ciążę. Załamany i oszukany Gustawo idzie do Emilia. Został oszukany przez swoją żonę. Na domiar złego dostrzega, że Emilio coś wie. Jest oburzony, że jego własny brat ukrył to przed nim. Emilio tłumaczy, że usłyszał to na spowiedzi. Robił wszystko, żeby utrzymać jego małżeństwo, żeby zbawić duszę Anjeliny. Czuje się winny i przyznaje, że jest sposób aby rozwiązać jego małżeństwo i aby mógł poślubić Lusesitę. Graziella kupuje Lusesicie masę ślubnych prezentów. Powiadamia ją o dacie ślubu i obiecuje, że będzie dla niej dobra. Anejlina szczebiocze ze szczęścia. Tylko Alvaro czuje obrzydzenie. Wychodzi i upija się. Anjelina znajduje go w bibliotece pijanego. Na jego wyrzuty, że krzywdzi Lusesitę, panienka zaczyna kpić i karze mu się wynosić z ich domu bo jeszcze po pijanemu opowie Gustawowi o planach ożenienia Lusesity z Sergiem. Pijany Alvaro jęczy, że ją kocha i żeby go nie wyrzucała. Anjelina krzyczy, żeby się wynosił bo jest odrażający. Załamany Alvaro wyznaje jej, że jest jej prawdziwym ojcem.

Odcinek 60:
Emilio wyjawia Gustawowi, że kościół może rozwiązać małżeństwo z powodu bezpłodności ale nie będzie to łatwe więc raczej nie powinien nikomu o tym mówić aby nie wywoływać zamieszania. Próbuje jeszcze wywołać u niego litość wobec Anjeliny ale Gustawo ma już tego dość i karze mu przestac. Anjelina nie wierzy w to co usłyszała od Alvara. Uważa to za bełkot pijaka. Ale biegnie do matki i żąda wyjaśnień. Graziella ze łzami próbuje się usprawiedliwiać. Ale dla Anjeliny ważne jest tylko to, że utraci pozycję społeczną, gdy wyjdzie na jaw, że jest córką adwokaciny pijaka. Nie może scierpieć, że zostanie bez majątku, a Lusesita stanie się jedyną spadkobierczyną. Obie postanawiają ukryć prawdę i pokonać Lusesitę. Wszyscy w kuchni oglądają podarki jakie Graziella kupiła na ślub Lusesity. Są to rzeczy tanie, marnej jakości. Zjawia się Miguel i pyta córkę czy jej się podobają. Lusesita jak zwykle unika odpowiedzi. Za to Sergio oświadcza, że sam wszystko kupi i nie przyjmuje tych rzeczy. W kuchni zjawia się Gustawo i zapewnia Lusesitę, że wszystko się ułoży. Na jej wątpliwości odpowiada aby mu zaufała. Alvaro pijany śpi w bibliotece. Graziella wpada tam i karze mu się wynosić. Dochodzi do głośnej awantury. Zjawia się zaniepokojony Miguel i pyta o przyczynę awantury. Alvaro coś bełkocze, a Graziella twierdzi, że ma dość pijaka i powinni go wyrzucić jak najszybciej. Miguel jednak lubi Alvara i żal mu go. Łagodzi sytuację a Graziella szybko wypycha go z biblioteki aby nie słuchał tego co mówi Alvaro. Miguela intrygują słowa Alvara, że nie może dłużej milczeć i musiał wyznać prawdę. Miguelowi jest przykro, że Graziella kupiła Lusesicie takie marne rzeczy. Zrozumiał, że obietnica jego żony, że będzie miła dla Lusesity nie była szczera. Zaczyna rozumieć, że Graziella i Anjelina chcą się jej pozbyć dlatego tak przyspieszyły przygotowania do ślubu. Donia Maria postanawia dać Lusesicie pamiątkowy i cenny krzyżyk. Lusesita zwierza się babci, że ślub będzie najsmutniejszym dniem jej życia. Donia Maria radzi jej aby się zastanowiła. Może jeszcze odwołać ślub. Ale dziewczyna chce się poświęcić dla dobra swego ojca. Gustawo tymczasem składa u biskupa podanie o rozwiązanie małżeństwa z Anjeliną. Wyjaśnia biskupowi, że nie chodzi o bezpłodność bo pogodziłby się z brakiem spadkobiercy ale o kłamstwo jego żony, która udawała ciążę aby zmusić go do ślubu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marica;**
Administrator Maritza :) czyli Mistrz ;*
Administrator Maritza :) czyli Mistrz ;*



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 4372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z superanckiego miasta:D

PostWysłany: Czw 8:51, 07 Cze 2007    Temat postu:

kolejne 60 odc. później:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Marica;**
Administrator Maritza :) czyli Mistrz ;*
Administrator Maritza :) czyli Mistrz ;*



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 4372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z superanckiego miasta:D

PostWysłany: Czw 9:15, 07 Cze 2007    Temat postu:

Odcinek 61:
Gustawo prosi Emilia aby zrozumiał jego postępowanie. Emilio go potępia bo uważa, że powinien zostać z Anjeliną i próbować zbawić jej duszę. Odpowiedź Watykanu przyjdzie dopiero za pare miesięcy a Gustawo nie wie, że ślub jest wyznaczony szybko. Babcia usiłuje przekonać Lusesitę, że Gustawo naprawdę pragnie być z nią a nie robi tego z obowiązku. Dziewczyna jednak chce się poświęcić, chce cierpieć aby inni nie cierpieli, chce odgrodzić się od Gustawa murem małżeństwa z Sergiem. Sergio uczy Amadora pisać i czytać ale odkrywa, że woźnica ma kłopoty ze wzrokiem i radzi mu aby udał się do okulisty. Miguel udaje się do Emilia aby porozmawiać o Lusesicie. Ksiądz jednak nie mówi mu o niczym. Stwierdza tylko, że najwcześniej może udzielić ślubu Lusesicie za 2 miesiące z powodu terminów kościelnych. Miguel zdaje sobie sprawę, że Graziella przyspiesza ślub aby pozbyć jego córki. Ale w gruncie rzeczy obawia się, że nie doczeka tego ślubu dlatego zgadza się żeby jego żona wzięła wszystko w swoje ręce. Sergio jest coraz bardziej załamany. Martin próbuje go pocieszać i ciąga na kielicha. Miguel odważa się powiedzieć Anjelinie o rozwodzie z Gustawem. Przekonuje ją, że mąż załatwi sprawę tak, że niczego jej nie zabraknie. Ona nie chce o niczym słyszeć. Dochodzi między nimi do kłótni. Anjelina zaczyna jęczeć, że jest inwalidką. Skruszony Miguel obiecuje, że spróbuje zyskać na czasie w związku ze ślubem Lusesity. Potem porozmawiają. Miguel czuje się gorzej i prosi o lekarstwo. Panienka zamiast 3 łyżeczek daje mu do wypicia całą butelkę. Martin i Sergio piją w sklepie Vincente, który przysiada się do nich i wypytuje ich kim jest ten który próbuje odebrać mu Fefę. Sergio nie zdradza przyjaciela ale przekonuje go, żeby dał spokój Fefie. Anjelina manipuluje miłością Alvara i karze mu wyciągnąć gdzieś Gustawa w czasie ślubu Lusesity. Rodzina znajduje Miguela uśpionego. Chcą wezwać lekarza. Mirta domyśla się co się stało i zapewnia, że na drugi dzień wszystko będzie dobrze. Plany Anjeliny wydają się iść dobrą drogą - wszyscy będą milczeli i Gustawo się nie dowie: Fefa i Modesta uważają, że to najlepsze rozwiązanie, Donia Maria bois się o dobro dziecka, Alvaro będzie milczał, Graziela jest skłócona z Gustawem i z nim nie rozmawia, a Mirta jest jej popleczniczką. A Miguel... Mirta domyśliła się, że to Anjelina podała mu za dużą dawkę leku uspokajającego. Ostrzega panienkę żeby nie igrała ze zdrowiem Miguela: po pierwsze mogą wezwać lekarza, a po drugie jeśli oduży ojca w dniu ślubu to uroczystość się nie odbędzie. Graziella organizuje ślub następnego dnia. Udzieli go inny ksiądz. Lusesita jest zaszokowana. Zastanawia się, czy Gustawo o tym wie.

Odcinek 62:
Mirta ostrzega Anjelinę, żeby więcej nie próbowała sztuczek z lekarstwami. Jest to jeszcze jedna tajemnica, z którą panienka będzie musiała pielęgniarce zapłacić. Wszyscy są zaszokowani, że ślub będzie następnego dnia. Sergio musi się dostosować. Zaprasza na ślub doktora Gutierreza, który daje mu pensję a konto aby mógł kupić obrączki i wynająć garnitur. Modesta jest tak wytrącona z równowagi, że tłucze naczynia. Pyta Lusesitę czy traktuje ten ślub jako karę. Dziewczyna stwierdza, że to rezygnacja z miłości jej życia będzie karą. Modesta godzi się z sytuacją i stwierdza, że może z czasem wszystko się ułoży. Gustawo nie może dopóścić do ślubu Lusesity ale nic nie wie o przygotowaniach. Emilio radzi mu, żeby nie czekał na odpowiedź Watykanu lecz podjął jakieś inne działania. On jednak postanawia czekać. Jeśli zaś odpowiedź będzie odmowna wtedy wyzna prawdę. Mirta życzy sobie sukienki Anjeliny na ślub. Panienka kpi z niej, że będzie trzeba będzie wyjaśnić dlaczego chodzi w jej sukienkach. Powie, że nędzarka nie miała co na siebie włożyć a ona, dobra panienka dała jej jedną ze swych sukien. Mircie jest wściekła i przypomina jej, że zna bardzo wiele tajemnic i ona będzie musiała jej za to zapłacić. Miguel budzi się ale pamięta, że to Anjelina dała mu lek uspokajający. Panienka jednak przysięga że dała tylko 3 łyżeczki. Pan Miguel prosi o przełożenie ślubu. Czuje się śpiący i napewno nie ustoi na uroczystości. Graziella i Anjelina przekonują go, że Lusesita jest taka szczęśliwa i nie można odsuwać momentu jej szczęścia. Alvaro zjawia się z kwiatami. Na pytania Gustawa wyjaśnia, że to kwiaty dla Anjeliny. Gustawo opowiada mu o planach rozwiązania małżeństwa. Alvaro wykorzystuje to aby wyciągnąć Gustawa z domu pod pozorem pójścia do notariusza i załatwiania spraw majątkowych. Rodzina wyjeżdża na ślub. Alvaro wyjeżdża z Gustawem do notariusza ale ma wyrzuty sumienia i w końcu wyjawia Gustawowi, że lada chwila Lusesita wyjdzie za mąż. Gustawo karze stangretowi natychmiast jechać do kościoła. Anjelina próbuje wszystko przyspieszyć ale reszta rodziny chce zrobić zdjęcia a ksiądz ma dużo czasu.

Odcinek 63:
Wszyscy niecierpliwie czekają na Lusesitę, która przygotowuje się w powozie. W końcu Graziella karze Modeście ją sprowadzić. Gustawo wpada do kościoła i oskarża wszystkich o spisek przeciw niemu i Lusesicie. Biegnie do powozu ale Lusesity tam nie ma. Zniknęła. Bez skutecznie ruszają na poszukiwania. Mirta kpi z Anjeliny, że po raz pierwszy jej plany się nie powiodły. Ona zaś robi awanturę Alvarowi i każe mu się wynosić raz na zawsze. Miguel jest zaszokowany i zdenerwowany. Graziella wyżywa się na nim a on mimo to znosi wszystko dzielnie i wydaje się, że ten szok nie ma złego wpływu na jego zdrowie. Matka wyjaśnia mu, że ukrywała sprawę bo nie wolno mu się denerwować. Gustawo pakuje się. Opuszcza Anjelinę i wyprowadza się. Alvaro prosi go o wybaczenie. Panicz ma do niego żal ale w końcu stwierdza, że go rozumie. Anjelina karze babci i matce zatrzymać Gustawa nawet siłą. Donia Maria próbuje jej tłumaczyc, że jej małżeństwo jest skończone, żeby się z tym pogodziła. Lusesity nie ma w domu Modesty. Wraca Sergio i oboje z matką zdają sobie sprawę, że źle postąpili godząc się na cały plan. Sergio wyznaje, że chciał mieć Lusesitę dla siebie. Mirta martwi się, gdzie dziewczyna może być - zupełnie sama, w ciąży, zdenerwowana. Lusesita miala jednak pieniądze, gdyż tuż przed ślubem Modesta wręczyła jej pieniądze, które Mieguel przeznaczył dla Sergia, a których nie chciała dać synowi wiedząć, że ich nie przyjmie. Na hacjendzie u Pedra i Czaro zjwia się nieoczekiwany gość.

Odcinek 64:
Gościem, który zawitał do hacjendy jest Gustawo. Sądzi, że być może Lusesita też wróciła na wieś, chociaż nie widział jej na stacji ani w pociągu. Gustawo udaje się do chatki Lusesity ale pokłady kurzu świadczą, że nikt tam nie mieszka. Wypytuje sąsiadkę Claudię ale ta nic nie wie. Przyznaje się jej, że dziewczyna spodziewa się jego dziecka. Kobieta zgadza się mu pomóc. Chodzą razem po wsi i wypytują chłopów. Na próżno. W domu służba zastanawia się gdzie jest Lusesita. Modesta twierdzi, że dziewczyna uciekła bo nie wiedziała co robić i nie chciała krzywdzić Gustawa. Miguel czuje się winny, że kiedyś porzucił Rosę wiedząc, że jest w ciąży. Oboje z matką czują, że błąd Lusesity wynika z jej naiwności i nie przygotowania do życia. Gdyby zajął się nią i Rosą 20 lat wcześniej nie było by tego. Teraz cierpią obie jego córki. Jednak Miguel nie ma takiej litości dla Anjeliny, która zachowała się niegodnie i okrutnie. Alvaro zwierza się Emiliowi. Wyznaje mu, że powiedział Anjelinie, że jest jej ojcem. Mirta kpi z Anjeliny, że Lusesita przejżała jej grę i okazała się sprytniejsza. Teraz napewno czeka gdzieś na Gustawa. Panienka jest wściekła i wyrzuca Mirtę. Odwiedza ją Miguel i prosi o to aby wybaczyła Lusesicie. Miguel próbuje usprawiedliwić Lusesitę i Gustawa ale Anjelina jest coraz bardziej wściekła. Ojciec próbuje ją przekonać, że jej małżeństwo z Gustawem jest skończone. Anjelina jest tak wściekła, że zaczyna się z nim szamotać i wrzeszczy, że on nie jest jej ojcem. Miguel jest zaszokowany. Wchodzi Graziella i próbuje załagodzić sprawę. Wszystkiemu zparzecza. Anjelina też odwołuje to co powiedziała ale Miguel nie wierzy im. Takich rzeczy się nie mówi nawet w złości. Gustawo wraca do Limy i wzywa Alvara. Zastanawiają się, gdzie szukać Lusesity. Tymczasem dziewczyna ubrana w zwykłą skromną sukienkę błąka się po ulicach Limy.

Odcinek 65:
Sergio wpada na pomysł, że Lusesita będzie szukać pracy w zakładzie krawieckim i tam należy jej szukać. Modesta obawia się, że to szukanie igły w stogu siana bo w Limie jest dużo zakładów krawieckich. Rzeczywiście Lusesita znajduje prace w szwalni. Pracuje do późnego wieczora. Koleżanka wypytuje ją czy daleko mieszka. Miguel jest załamany. Nie chce powiedzieć matce co się stało. Chce w cztery oczy rozmawiać z Graziellą i żąda od niej wyjaśnień. Ona jednak ostro zaprzecza. Twierdzi, że zawsze była porządną kobietą i musiała znosić jego zdrady. Nawet nie zna żadnego mężczyzny. Nigdy nie wychodziła z innym mężczyzną. On jednak jej nie wierzy. Mirta tymczasem używa sobie na Anjelinie. Ta prosi ją aby poszła do Gustawa i jakoś skłoniła go do przyjścia pod pretesktem choroby czy czegokolwiek. Graziella zjawia się u Anjeliny, wyprasza Mirtę i użala się córce, że Miguel nie daje się przekonać. Anjelina z zupełnym spokojem stwierdza, że najlepszym rozwiązaniem byłoby gdyby umarł zanim zmieni testament. Nie jest jej ojcem wieć dlaczego jego los miałby ją obchodzić. Graziella jest zaszokowana. Zjawia się Alvaro aby przekazać od Gustawa wieści o Lusesicie. Opowiada, że Gustawo był w górach i okazało się, że tam jej nie ma. Miguel zwierza się mu, że Graziella go zdradziła. Anjelina nie jest jego córką. Chce się dowiedzieć, z kim jego żona go zdradziała. Alvaro decyduje się aby wyznać prawdę. Tłumaczy zdruzgotanemu Miguelowi, że on był narzeczonym Grazielli. Byli po słowie, gdy ona wybrała Miguela. Jednak Miguel ją zdradzał i doszło między nimi go krótkiego okresu separacji. Graziella wróciła do Alvara ale nie chciała żyć bez pozycji, zbytku. Wróciła do męża a jemu nakazała milczenie.

Odcinek 66:
Alvaro cierpi. Nie może przeboleć, że Anjelina, wiedząć że jest jej ojcem, wyrzuciła go z domu po tym jak uprzedził Gustawa o ślubie. Wie, że jego przyjaciel Miguel nie wybaczy mu tego, ze go przez lata okłamywał. Wysyła Mirtę z listem do Gustawa. Anjelina zgadza się na proponowany przez Gustawa podział majątku. Gustawo tymczasem spotyka się z Emiliem. Hipokryta księżulo, mimo że wie o wszystkich kłamstwach Anjeliny, gnębi swego młodszego brata i obarcza go poczuciem winy, że rozbił swoje małżeństwo. Gustawo nie daje się. Lusesita tymczasem mieszka w małym mieszkanku w kamienicy czynszowej, pracuje w szwalni i ma się dobrze. Za zarobione pieniądze chce kupić coś dla dziecka ale nie stać jej na ładne rzeczy. Miguel czuje się żle. Opada na fotel i siedzi tracąc poczucie czasu. Potem wstaje i postanawia nakazać Grazielli i Anjelinie aby się wyprowadziły. Jednak upada i traci przytomność. Lusesita jakby czuje, że coś się dzieje, wstaje i zaczyna się modlić o swego ojca i wszystkich przyjaciół. Sergio zwierza się doktorowi Gutierrezowi, że martwi się o Lusesitę - gdzie mieszka, czy ma z czego żyć. Mirta zjawia się w hotelu, gdzie mieszka Gustawo. Przekazuje mu list, w którym Anjelina jeszcze raz próbuje zyskać na czasie. Gustawo odmawia. Mirta prosi aby napisał to w liście, który ona wręczy Anjelinie. Anjelina tymczasem ma wyrzuty symienia, że wysłała Mirtę. Wie, że Mirta ma chęć na Gustawa. U Gustawa zjawia się Alvaro, który przyznaje się, że wyznał Miguelowi prawdę. Gustawo martwi się o zdrowie Miguela. Tymczasem Doni Maria znajduje Miguela nieprzytomnego. Graziela i Anjelina zastanawiają się czy Alvaro wyznał mu prawdę ale oanienka jest pewna, że Alvaro jej nie zdradzi. Donia Maria wzywa lekarza a Grazielli i Anjelinie zabrania wchodzenia do pokoju Miguela. Ona są oburzone i stwierdzają że Miguel poczuł się źle po sprzeczce o Lusesitę. Starsza pani jednak nie wierzy w to. Uważa, że to one wpędzają jej syna do grobu. Graziella martwi się. Już się widzi w biedzie, opuszczona przez wszystkich. Anjelina tylko myśli o liście od Gustawa. Postanawia cały czas grać na jego uczuciach - ona będzie ofiarą a to nie pozwoli Gustawowi i Lusesicie żyć spokojnie.

Odcinek 67:
Amador poszedł za radą Sergia i zbadał wzrok. Musi nosić okulary i znacznie lepiej widzi. Odkrył jak powabna jest pokojówka Asusena. Amador dawno podobał się Asusenie ale nie zwracał na nią uwagi dlatego dziewczyna zrezygnowała. Asusena sprząta w pokoju Lusesity. Wchodzi babcia Maria i razem oglądają walizkę Lusesity, w której jest diamentowy krzyżyk. Babcia karze Asusenie codziennie sprzątać pokój tak jakby panienka Luz Maria miała lada chwilia wrócić. Mirta przynosi Anjelinie list od Gustawa. Oczywiście żąda zapłaty za list. Panienka wścieka się i wstaje z wózka aby wyrwać jej list. Mirta się tylko droczyła. Ale w patio był przypadkiem Sergio, który zauważa stojącą Anjelinę i zdaje sobie sprawę, że nie jest ona inwalidką. Sergio opowiada w kuchni matce i Fefie, że widział Anjelinę jak stała i zrobiła pare kroków bez żadnej pomocy. Służące nie wierzą ale Sergio zapewnia, że nie kłamie. Lusesita widzi człowieka, który ma atak padaczki. Nikt nie chce mu pomóc bo ludzie boją się, że jest opętany przez diabła. Dziewczyna śpieszy choremu z pomocą. Zjawia się zakonnica. Okazuje się, że chory jest biedakiem z przytułku. Lusesita pomaga siostrze zanieść chorego i oferuje, że będzie po pracy pomagać w przytułku. Gustawo wzywa Modestę. Ta opowiada mu co się dzieje w domu. Nie wie gdzie jest Lusesita ale opowiada o domysłach Sergia, że dziewczyna pracuje w szwalni. Gustawo posyła z listami boya hotelowego. Chłopak jest bardzo sprytny dlatego otrzymuje zlecenie spisania wszystkich zakładów krawieckich w mieście. Miguel krzyczy coś w gorączce i wzywa Alvara. Alvaro nie zjawił się u Mendozów, również boy hotelowy wysłany przez Gustawa nie zastaje go w domu. Donia Maria postanawia wezwać Alvara. Vincente przychodzi wieczorem do Fefy. Ona chce, żeby poprosił oficjalnie Amadora o jej rękę ale on się boi Amadora. Fefa wścieka się, że on nie chce dla niej stawić czoła Amadorowi. Ucieka do kuchni z płaczem. Widząc to Amador wybiera aby porachować się z Vincente. Miguel jest w bardzo złym stanie. Krzyczy w gorączce. Anjelina, która została na chwile w jego pokoju, orientuje się, że on już wszystko wie. Usiłuje mu wlać do ust dużą dawkę leku.

Odcinek 68:
Wpada Mirta i wyrywa Anjelinie szklankę z lekarstwem. Ona byłaby pierwsza oskarżona o zbyt dużą dawkę lekarstwa. Gdyby Miguel umarł to Mirta poszłaby do więzienia. Grozi Anjelinie, że jeśli jeszcze raz spróbuje zrobić coś takiego ona ją zdradzi a ponadto opowie, że nie jest inwalidką. Amador łapie Chińczyka na ulicy. Zaczynają się szarpać. Chińczyk jest silniejszy i Amador od razu nabiera chęci aby porozmawiać. Vincente przyznaje się, że miał kiedyś żonę i córkę. Gdy przed laty wyjechał jego żona i córka zniknęły. Nigdy ich nie odnalazł. Chińczyk boi się że ciąży na nim jakieś fatum i nie chce żeby Fefa zniknęła. Lusesita tymczasem plotkuje z sąsiadką o dzieciach. Jej sąsiadka ma dobrego męża, który dba o nią i jej dzieci. Lusesita tłumaczy, że ojciec jej dziecka nie jest łajdakiem, który ją rzucił. To ona sama odeszła bo on jest żonaty. Dziewczyna wierzy, że jakoś sobie poradzi tak jak jej matka sobie poradziła. Fefa martwi się o Vincente. Tymczasem wraca Amador i stwierdza, że powinna zrozumieć Vincente. Fefa jest zaskoczona. Jeszcze nie dawno Vincente i Amador kłócili się. Gustawo chodzi po zakładach krawieckich i bezskutecznie szuka Lusesity. W końcu zwraca się do policji. Mimo że jest to sprawa rodzinna, a Lusesita odeszła z własnej woli, policjant zgadza się wszcząć poszukiwania dziewczyny. Anjelina jest pewna, że Miguel zna prawdę. Donia Maria tymczasem czuje, że coś jest nie tak. Jedzie do Alvara. Zastaje go zupełnie pijanego. Usiłuje na daremno wyciągnąć od niego co się stało. Anjelina i Graziella oddychają z ulgą, dowiedziawszy się, że Donia Maria nic nie wie. Babcia domyśla się, że Miguel zachorował z ich winy i ostrzega, że prędzej czy później dowie się prawdy. Ku przerażeniu Grazilli jej córka, stwierdza że najlepiej byłoby gdyby Miguel umarł nie wyjawiwszy prawdy. Mirta ostrzega Donię Marię, że w pokoju pana Mendozy mogą przebywać tylko one dwie. Graziella i Anjelina nie mają prawa wejść do jego pokoju. Mimo, że Mirta nie chce wyjawić dlaczego nie ufa Anjelinie, Donia Maria zgadza się z nią. Gustawo odwiedza Alvara. Rozmawiają o Miguelu. Alvaro nic nie powiedział donii Marii bo było mu wstyd. Gustawo i Anjelina spotykają się u adwokata aby podpisać papiery rozwodowe. Anjelina odgrywa załamaną i zrezygnowaną. Jest to taktyka - zgadzanie się na wszystko aby wywołać u Gustawa wyrzuty sumienia. Grazilla nie jest pewna czy jej córka dobrze robi. Martwi się o pieniądze gdy Miguel odzyska przytomność i wyrzuci je z domu.

Odcinek 69:
Miguel odzyskuje przytomność i prosi matkę aby zajęła się jego sprawami. Doktor Gutierrez stwierza jednak, że powinien odpoczywać a swoje sprawy załatwi później. Anjelina proponuje Mircie żeby przyczyniła się do śmierci Miguela. Nie musi nic robić. Wystarczy żeby nie sprzeciwiała się niczemu. Powinna po prostu nie podawać mu leków. Anjelina przypomina, że wtedy ona będzie jedyną spadkobierczynią. Oferuje Mircie aby podała cenę. Mirta jednak nie jest aż na tyle bezwzględna aby zdobyć się na to. Ich rozmowę przerywa Fefa, która anonsuje przybycie Gustawa. Donia Maria zwierza się Emiliowi, że odkryła prawdziwą naturę Anjeliny. Jej wnuczka była kiedyś kapryśna i nieznośna. Ale teraz okazało się, że jest pełna żłości i nienawiści. Donia Maria nie może dopóścić ich do Miguela. Zaś służba jest zbyt słaba żeby przeciwstawić się Grazielli i Anjelinie. Księżulo niczego nie mówi Marii. Graziella napada na Emilia, że odwlekał ślub Lusesity, i że nie przeciwdziałał rozwodowi Gustawa. Księżulo krzyczy, że teraz wysocy urzędnicy kościelni podjemą decyzję o rozwiązaniu małżeństwa. Gustawo odwiedza Anjelinę. Rozmawiają o jej pochodzeniu. Ona znowu odgrywa rolę bezradnej nieszczęśnicy. On obiecuje jej, że zajmie się jej sprawami jeśli Miguel umrze. Ona sugeruje Gustawowi, aby nie mówić donii Marii o pochodzniu Anjeliny, aby nie pogarszać jej cierpień w momencie gdy Miguel leży chory. Donia Maria zdaje sobie sprawę, że Gustawo coś wie i próbuje go wypytywać. Ale ten unika odpowiedzi twierdząć że musi już wyjść. Anjelina wzywa Modestę i żąda aby jej zdradziła, gdzie jest Lusesita. Żąda aby Modesta nie mówiła Gustawowi, jeśli będzie coś wiedziała o Lusesicie. Modesta stwierdza, że informacji o Lusesicie nie wchodza w zakres jej pracy i nikt nie może wydawać jej takich poleceń. Rozsierdzona Anjelina wyrzuca Modestę. Wchodzi Donia Maria, która słyszy wrzaski swej wnuczki. Oświadcza, że Modesta zostaje. Sergio słysząc o zajściu chce natychmiast zabrać matkę do domu. Ale ona nie chce. Próbuje usprawiedliwiać Anjelinę, która jest kaleką i trzeba się nad nią litować. Sergio jest pewien, że Anjelina udaje i zastanawia się jak ją zdemaskować. Wchodzi do jej pokoju i prosi ją rozmowę.

Odcinek 70:
Sergio odwiedza Anjelinę. Udaje zrozumienie dla jej kalectwa i sugeruje, że też chciałby się zemścić na Lusesicie. Udaje, że czuje się urażony, tym że Lusesita zakpiła sobie z niego zostawiając go w kosćiele. Panienka łapie chaczyk i zaczyna się zastanawiać czy Sergio nie mógłby być jej sprzymierzeńcem. Sergio wraz z Martinem zastanawiają się jak zdemaskować Anjelinę. Martin nie bardzo go słucha bo myśli o ożenku z Fefą. Sergio chce się odegrać za próbę zwolnienia jego matki. Muszą wymyślić jakiś podstęp aby wszyscy zobaczyli jak Anjelina chodzi. Najlepszą przynętą będzie Lusesita. Lusesita tymczasem martwi się, z czego będzie żyła gdy dziecko się urodzi. Idzie do szefa i pyta o możliwość pracy w domu. Szef okazuje się bardzo wyrozumiały dowiedziawszy się o ciąży i zgadza się na pracę w domu ale kłopot w tym, że nie potrzebują szycia ręcznego. Dziewczyna musi kupić maszynę. Vincente zwierza się Amadorowi, że wiele lat temu był pogrom Chińczyków w Peru. Pojechał wtedy po dostawę dla sklepu a gdy wrócił jego żona i córka zniknęły. Vincente nigdy się nie dowiedział co się z nimi stało. Boi się, że przynosi nieszczęście kobietom, które kocha a ponadto nie wie czy jest wdowcem. Kocha Fefę ale nie może się z nią ożenić. Amador rozumie go. Anjelina użala się matce i chce żeby wyrzucić Modestę. Graziella jednak nie czuje się na siłach czegoś żądać. Zdaje sobie sprawę, że nie ma już w tym domu nic do powiedzenia. Anjelina nie traci nadziei na odzyskanie Gustawa. Lusesita nie może się odnaleźć. Graziella udaje się do Miguela. Zastaje tam Mirtę, i próbuje wypytywać skąd się wziął zakaz aby ona i Anjelina nie wchodziły do jego pokoju. Mirta sugeruje, że Anjelina czeka na śmierć ojca. Graziella jest oburzona i ostrzega ją, że może zostać zwolniona bo stała się zbyt bezczelna. Mirta na to, że jest wiele pielęgniarek na jej miejsce ale nie każda umie milczeć. Mimo nalegań Grazielli odmawia ujawnienia tajemnic, które zna. Fefa burzy się przeciw państwu. Oświadcza, że jeśli Modesta zostanie zwolniona, oni wszyscy powinni odejść. Adwokat myśli, że zależy im na pośpiechu i sam postanawia przyspieszyć sprawę rozwodu. Jest to łatwe bo oboje się zgadzają i chodzi tylko o podział majątku. Anjelina jednak nie chce nic podpisać. Adwokat nie rozumie dlaczego teraz nie chce pospieszać. Jej gra polegająca na udawaniu uległości może się wydać dlatego w końcu panienka podpisuje. Adwokat pociesza ją, że wszystko jest i tak przesądzone a były mąż zadbał dobrze o jej finanse. Wściekła Anjelina zaczyna grać na fortepianie z taką furią, że cała rodzina przybiega oburzona, że burzy ona spokój chorego. Panienka krzyczy, że wszystkich nienawidzi, szaleje i demoluje pokój. Wykrzykuje oskarżenia pod adresem wszystkich i Lusesity. Mirta łagodzi wszystko twierdząć, że to po prostu kolejny atak histerii.
Zaszokowane Mirta i Maria wracają do Miguela, który powtarza imiona Grazielli i Anjeliny. Maria zastanawia się, czy on chce je widzieć. U Mendozów zjawia się Alvaro. Graziela robi mu wymówki i żąda aby nie mówił nic Marii. On orientuje się, że liczą, że umrze nie zmieniając testamentu a wtedy one odziedziczą jego majątek. Graziella ostrzega go, że Anjelina już go nienawidzi. Ma się nie pokazywać w ich domu.Graziella uspokaja Anjelinę, że zagroziła Alvarowi, żeby nic nie mówił bo straci córkę na zawsze. Wypytuje córkę co miala na myśli Mirta, mówiąc, że zna jej tajemnicę. Anjeliną wyjawia, że zaproponowała jej zabicie Miguela. Uspokaja zaszokowaną matkę, że Mirta się nie zgodziła. Krzyczy, że trzeba pomóc Miguelowi umrzeć. Nie ma skrupułów bo on nie jest jej ojcem a poza tym w grę wchodzi majątek. Oddałaby duszę diabłu, żeby zachować pozycję Gustawo trafia do zakładu krawieckiego gdzie pracuje Lusesita. Akurat wyszła na obiad. Gustawo denerwuje się czekająć. Potem okazuje się, że Lusesita źle się poczuła i przełożona zwolniła ją do domu. Niestety nikt nie wie, gdzie ona mieszka. Obawiają się, że w jej stanie może nie przyjść następnego dnia do pracy. Jedyna nadzieja, że Pilar, która z nią pracuje, zna jej adres. W domu Lusesita modli się o zdrowie. Musi pracować aby utrzymać siebie i dziecka. Tęskni za Gustawem. Odwiedza ją sąsiadka i przynosi jej sukienki ciążowe.

Odcinek 71:
Gustawo wypytuje, koleżankę z pracy Lusesity. Dziewczyna jednak nie zna dokładnego adresu. Opisuje mu drogę do domu Lusesity ale nie jest pewna, czy dobrze zapamiętała ulicę. Tymczasem Karuka, sąsiadka Lusesity, może jej załatwić maszynę do szycia. Pożyczy ją od sąsiadki z dołu. Graziella robi wymówki Anjelinie, że wpadła w szał i omal nie zdradziła wszystkiego. Panienka tłumaczy się, że musiała podpisać papiery rozwodowe bez obecności Gustawa i straciła okazję aby wzbudzić w nim wyrzuty sumienia. Modesta i Fefa zastanawiają się nad Anjeliną. Nawet egoizm ma swoje granice. Jak może córka grać głośno i krzyczeć, gdy w domu jest chory ojciec. Obie dochodzą do wniosku, że Anjelinia jest zła. Zwiodła wszystkich bo litowali się nad jej kalectwem. Lusesita dostaje maszynę i poznaje sąsiadów. Okazuje się, że w tym domu mieszkają same kobiety a jedyny mężczyzna, mąż Karuki, wszystkim pomaga. Sąsiedzi są bardzo mili dla Lusesity. Sąsiadka nie chce już szyć i daruje maszynę Lusesicie. W tym momencie do jej mieszkania wchodzi Gustawo. Karuka domyśla się kim jest i wypycha wszystkich aby Lusesita i Gustawo mogli zostać sami. Rzucają się sobie w ramiona i całują się. Ale po chwili Lusesita odzyskuje rozsądek i prosi Gustawa, żeby odszedł i zapomiał o niej. Z Miguelem jest źle. Mirta karze Amadorowi natychmiast sprowadzić doktora. Anjelina zaś wysyła matkę aby wybadała sprawę. Obie wiedzą, że jeśli Miguel zabierze tajemnicę do grobu wszystko zostanie po staremu. Jego śmierć rozwiąże ich problem. Graziella ma wyrzuty sumienia, że pragnie śmierci męża ale martwi się o córkę, która przywykła do luksusu. Graziella nie wytrzymuje napięcia i wraca do Anjeliny. Dziwi się, że zastaje córkę na stołku mimo że zostawiłą ją na łóżku. Fefa wybacza Vincente ale on wyznaje jej, że jest żonaty. Oboje rozstają się załamani. Gustawo opowiada Lusesicie, że wyznał prawdę całej rodzinie. Miguel przyjął to bardzo spokojnie. Dziewczyna nie wierzy w to. Jest przekonana, że jej ojciec zachorował przez nią. Ona usiłuje ją przekonać, że Miguel zachorował z innego powodu ale nie chce jej powiedzieć prawdy. Ona zdecydowanie chce aby się rozstali. Zniecierpliwiony Gustwo przypomina jej, że dziecko jest jego i ma do niego prawo. Lusesita rozumie go i zapewnia, że zawsze będzie mógł odwiedzać dziecko. Gustawo wyjawia jej, że przeprowadza rozwód z Anjeliną przez prawników i w Watykanie. Graziella i Anjelina robią wyrzuty donii Marii, że nie pozwala im wejść do Miguela. Ona jednak jest przekonana, że jej syn nie chce ich widzieć. Ale w końcu ulega i pozwala im wejść do Miguela. Tymczasem Lusesita robi wyrzuty Gustawowi, że opuścił Anjelinę. Nie chce pozbawiać rodzonej siostry męża. Gustwo w końcu traci cierpliwość i wyjawia zaskoczonej dziewczynie, że Anjelina nie jest jej siostrą. Ona zaś jest jedyną córką Miguela.

Odcinek 72:
Gustawo wyjaśnia Lusesicie, że prawdziwym ojcem Anjeliny jest Alvaro. Była to długo skrywana tajemnica. Miguel i Anjelina dopiero niedawno sie o tym dowiedzieli. Właśnie ta wiadomość spowodowała atak Miguela. Fefa płacze, że Vincente jest żonaty. Te żałe przerywa mały chłopiec, który przychodzi z wiadomością od Gustawa, że znalazł Lusesite. Gustawo przysłał powóz aby Modesta i babcia pojechały do Lusesity. Babcia z radością obwieszcza Anjelinie i Grazielli, że Lusesita się znalazła. Zdaje sobie sprawę, że żadna z nich nie cieszy się z tego faktu. Graziella jest tak zdenerwowana, że ukrywa się w kuchni. Anjelina rezygnuje z pójścia do Miguela co zapewne ratuje mu życie. Amador wyjaśnia Fefie, że Vincente nie jest ani żonaty ani wdowcem. Ciał jego żony i córki nigdy nie znaleziono. Stan Miguela się polepsza. Jest całkowicie przytomny i może wstawać. Wzywa do siebie Graziellę. Nie może jej wybaczyć, że 25 lat kłamała. Nie została z Alvarem bo był zbyt biedny. Mało tego krytykowała i poniżała innych, udawała wielką damę, mimo że sama popełniła zgrzeszyła. A najgorsze, że poniżała Lusesitę, jego jedyną córkę. Miguel nakazuje im obu opuścić jego dom. Nie ma litości nawet dla Anjeliny. Żałuje, że kiedyś opuścił Rosę dla Grazielli i córki Alvara. Babcia i Modesta odwiedzają Lusesite. Ona zapewnia je, że jest szczęśliwa.

Odcinek 73:
Miguel nie chce powiedzieć Donii Marii o Grazielli i Anjelinie. Dowiaduje się o odnalezieniu Lusesity i o tym, że dziewczyna nie chce poślubić Gustawa aby nie budować szczęścia na nieszczęściu ułomnej Anjeliny. Miguel jest oburzony. Tłumaczy, że Anjelina jest zepsuta i zła. Kalectwo tego nie usprawiedliwia. Anjelina robi wyrzuty Mircie, że jej nie pomogła zabić Miguela. Mirta cieszy się, że nie dała się wciągnąć w brudną sprawę. Złośliwie cieszy się też z tego, że straciła Gustawa na zawsze.
Sergio przekonuje Anjelinę, że nienawidzi Lusesity, która zakpiła z niego, uraziła jego męską godność. Chce się na niej zemścić. Chce ją zabić ale nie ma odwagi. Anjelina nie cofnęła się przed zabiciem dziewczyny ale nie może do niej dotrzeć. Sergio obiecuje, że coś zaplanuje. Zjawia się Graziella z wiadomością, że ubłagała Miguela aby mogły jeszcze jakiś czas zostać. Uprzedza córkę, że powinna się przyzwyczajajć do tego, że nic się jej nie należy. Modesta i Fefa dziwią się, że Sergio rozmawiał z Anjeliną. On wyjaśnia, że tylko wyrażał zadowolenie z powrotu Miguela do zdrowia. Sergio wymiguje się od pójścia do Lusesity ale bez wiedzy matki ją odwiedza. Dziewczyna przeprasza go za to co się stało. Ona zaś powiadamia go, że jej ojciec czuje się dobrze i jego życiu nic już nie grozi. Lusesita czuje się dobrze. Jest zadowolona z pracy i mieszkania. Nie chce żeby Sergio jej pomagał. Ale on oferuje inną pomoc. Chce zburzyć mur, który dzieli ją od Gustawa. Donia Maria rozumie, że jej syn nie chce wychodzić z pokoju, żeby nie spotkać Grazielli ale nie wie dlaczego. Syn wyjaśnia, że kazał Grazielli i Anjelinie opuścić jego dom. Mimo oburzenia matki, że chce wyrzucić żoną i córke, nie wyjaśnia jej o co chodzi. Lusesita odnosi szycie do zakładu i dostaje paczkę nowych materiałów i zlecenie oraz wypłatę. Miguel odwiedza Anjelinę. Zabrania jej nazywać go ojcem. Poznał się na niej, że jest twarda i samolubna. Obie z matką kłamały dla pieniędzy. Mimo to Miguel ma litość dla Anjeliny. Dał Grazielli czas na to aby opuściły jego dom bez skandalu. Gdy dowiedział się, że Anjelina nie jest jego córką odczuł ulgę, że nie musi już kochać tak złej i zepsutej istoty. Anjelina zarzeka się, że zrozumiała swoje grzechy, że była niegodziwa wobec Lusesity. Twierdzi, że żałuje i obiecuje, że się zmieni. Ale to już nie wzrusza Miguela. Po jego wyjściu Anjelina postanawia skorzystać z propozycji Sergia i zabić Lusesite.

Odcinek 74:
Gustawo odwiedza Modestę i prosi ją aby przekonała Lusesitę, żeby od niego nie uciekała i nie litowała się nad Anjelina. On już przeprowadza rozwód. Do Anjeliny nie wróci. Mirta zjawia się w mieszkaniu Lusesity. Jak zwykle zaczyna kpić. Lusesita usiłuje ją wyprosić. Nie rozumie dlaczego pielęgniarka się nią interesuje. Sądzi, że przysłała ją Anjelina i zapewnia, że nic ją z Gustawem nie łączy. Mirta zaś twierdzi, że ona i Gustawo są kochankami. Zaś Lusesita, prosta chłopka, była dla niego tylko przygodą. Tylko dziecko skomplikowało wszystko. Zrozpaczona Lusesita krzyczy, że jak tak chce Gustawa to niech go sobie bierze. Grazilla martwi się. Czuje, że Anjelina coś planuje i jest przerażona. Gustawo przysyła Lusesicie róże i zjada obiad z równie samotnym Alvarem. Dziewczyna chce wyrzucić jego róże ale szybko jej smutek przeradza się w radość, gdy odwiedza ją Miguel w towarzystwie Modesty. Ojciec próbuje ją przekonać aby nie odrzucała miłości Gustawa. Dziewczyna ma skrupuły wobec Anjeliny. Aby ją uspokoić Miguela zdradza jej, że Anjelina nie jest jej siostrą. Mimo to Lusesita ma nadal skrupuły bo Anjelina jest inwalidką. Graziella odwiedza Alvara i żąda aby zapobiegł uznaniu Lusesity za córkę Miguela. Chce walczyć o prawo Anjeliny do spadku. Chce aby Alvaro użył prawniczych sztuczek aby walczyć o spadek dla Anjeliny. Alvaro odmawia. Nie czuje się winny temu co się stało. Graziella była jego narzeczoną. Wierzył, że po tym co zaszło między nimi Graziella zostanie z nim a nie wróci do Miguela. Fefa wyczuwa, że Modesta coś wie. Ale kucharka nie chce powiedzieć czego się dowiedziała. Tymczasem Anjelina wzywa Sergia. Oświadcza, że jest zdecydowana działać. Sergio przedstawia plan. Późną nocą przyprowadzi Lusesitę pod pozorem, że wzywa ją Gustawo. Służba mocno śpi. On wyjdzie i załatwi sobie alibi. Zaś Anjelina dokona zabójstwa. Panienka pyta go jak to zrobi skoro jest inwalidką. Sergio stwierdza, że zna prawdę o jej stanie. Przyznaje się, że widział ją wtedy w patio. Wtedy wpadł na pomysł, że ona może dokonać zabójstwa bo nikt nie będzie podejrzewał inwalidki. On zaś może zostać złapany i trafić do więzienia. Anjelina zgadza się na jego plan.

Odcinek 75:
Gustawo odwiedza Luz Marie. Ona karze mu się wynosić i powtarza mu to co powiedziała jej Mirta. Gustawo zaklina się, że to nie prawda. Mirta narzucała mu się, ale odtrącił ją. Prosi dziewczynę aby go uszczęśliwiła i wyszła za niego wtedy gdy będzie to możliwe. Graziella naradza się z córką co robić po tym jak Alvaro odmówił im pomocy. Matka nie może się zdecydować czy walczyć czy poddać się. Anjelina opanowana wizją zamordowania Lusesity podejmuje decyzję, że ulegną i wyprowadzą się, oczywiście nie ma pośpiechu. Gustawo tymczasem odwiedza Alvara, który opowiada o spotkaniu z Grazillą. Nie zgodził się im pomagać bo chodzi im tylko o pieniądze, a poza tym nie chce szkodzić Miguelowi. Prawnik stwierdza sprawa testamentu Miguela nie jest taka prosta. Żeby wydziedziczyć Anjelinę, musi udowodnić, że nie jest jego córką. Może też zmusić je aby same zrzekły się prawa do spadku pod groźbą skandalu. Alvaro martwi się, że straci Grazielle i Anjelinę na zawsze. Gustawo również czuje się winny, że zostawi kaleką kobietę. Alvaro zaczyna się zastanawiać czy powinien zdradzić tajemnicę Anjeliny, że nie jest inwalidką. Anjelina tymczasem planuje zabójstwo Lusesity. Wie, że tylko Alvaro i Mirta wiedzą, że nie jest inwalidką. Alvaro jej nie zdradzi. Natomiast Mircie oferuje swoje klejnoty w zamian za milczenie. Nie zdradza o co chodzi. W zamian za klejnoty ma milczeć bez względu na wszystko. Zapewniona, że nie chodzi o Miguela, Mirta przyjmuje klejnoty. Sergio zastanawia się co zrobić aby o północy zciągnąć całą rodzinę do pokoju Lusesity tak aby Anjelina i Mirta o tym nie wiedziały. Fefa próbuje zapomnieć o Vincente. Amador martwi się o nią i przeprasza, że był taki surowy dla Vincente. Sergio wraca do domu. Matka czuje, że jego coś łączy z Anjeliną. Wypytuje go ale chłopak twierdzi, że tylko pyta o zdrowie Miguela. Zapewnia matkę, że wkrótce dowie się o co chodziło. Babcia Maria nie może znieść ciężkiej atmosfery. Nie mam już serca do Anjeliny. Woli zjeść obiad w kuchni ze służbą. Zjawia się Martin. Fefa chce go wyrzucić ale on proponuje jej wspólny spacer tylko jako przyjaciele. Dziewczyna obiecuje się zastanowić. Gustawo zaprasza Mirtę. Ona zjawia się wystrojona i próbuje mu się narzucać. Twierdzi, że szybko znudzi się smarkatą Lusesitą i wtedy doceni taką kobietę jak ona. Gustawo nakazuje jej trzymać się z daleka od Lusesity i nie wtrącać w jego sprawy. Ona wychodząc obiecuje, że pewniego dnia on będzie należał do niej. Graziella pyta córkę co robić. Anjelina stwierdza, że nie ma co się spieszyć z wyprowadzką. Tymczasem Miguel pyta Fefę, czy jego żona zaczęła się przygotowywać do wyjazdu. Dowiedziawszy się, że służba nic nie wie, żeby Grazilla się pakowała, każe wezwać żone. Pyta ją co ma znaczyć fakt, że zlekceważyły jego nakaz wyprowadzenia się.

Odcinek 76:
Miguel nakazuje Grazilli i Anjelinie wyprowadzić się następnego dnia. Da jej dużą sumę pieniędzy. Żona prosi go o wybaczenie. Ale on nie może wybaczyć nie zdrady ale tego jak potraktowała Lusesitę wiedząc, że jest jego jedyną córką. Nie może pozwolić żonie zostać bo z nią zostałaby Anjelina. Dobrze wie, że Grazielli nie zależy na tym aby zostać z nim lecz wyłącznie na pieniądzach i pozycji społecznej. Graziella powiadamia Anjelinę. Ta stwierdza, że się nigdzie nie wyprowadza. Jęczy aby matka załatwiła jeszcze jeden dzień. Ale Graziella też ma już dość jej kaprysów i żądań. Stwierdza, że jej prośby już nic nie znaczą. Pojutrze rano ma ich już tu nie być. Radzi córce aby przestała histeryzować i zaczęła się pakować. Zjawia się Mirta. Klejnoty, które dostała od Anjeliny pozwolą jej rzucić pracę i dostatnio żyć. Zastanawia się czy nie wyjechać za granicę. Sergio zastanawia się co zrobić, żeby przekonać Anjelinę, że Lusesita przyszła do swego pokoju. Martin zaś cierpi, że nikt nie robi mu kanapek do pracy, jest sam i nie ma kobiety, która by o niego dbała. Sergio nie ma zamiaru przyprowadzić Lusesity. Okłamuje Anjelinę, że dziewczyna przyjdzie do swego pokoju w domu Mendozów o północy. Sergio daje jej nóż i stwierdza, że policja stwierdzi, że Lusesitę uznano za włamywaczkę. Anjelina przyznaje mu się, że nie jest inwalidką. Wie o tym tylko Mirta. Opowiada mu jak nienawidzi Lusesity. Chce oddać wszystko żeby tylko się na niej zemścić. Gustawo odwiedza Lusesitę a następnie idzie do Alvara omówić interesy. Zastanawia się czy rozwiązać spółkę z Miguelem. Plan jest taki: Lusesita ma być w swoim pokoju o północy, ma czekać na Anjelinę, ta przyjdzie o 1 w nocy i zabić ją. Sergio w ciągu godziny znajdzie sobie alibi. Babcia Maria nie wiedząc, że Anjelina nie jest jej wnuczką, użala się nad nią i obiecuje, że będzie jej zawsze pomagać. Gustawo odwiedza Miguel, który postanawia wycofać się z interesów. Chce aby Gustawo zajął się wszystkim. Postanawia sprzedać swoje udziały w interesach. Część pieniędzy przekaże Grazielli a resztę Lusesicie. Radzi Gustawowi aby nie litował się nad Anjeliną, aby nie pozwilił żeby rozdzieliła go z Lusesitą. Radzi aby w ogóle nie widywał się z Anjeliną. Wychodząc Gustawo natyka się na Anjeliną. Oferuje jej pieniądze aby mogła wyjechać. Ona odmawia twierdząc, że się zmieniła i że pieniądze już straciły dla niej znaczenie.

Odcinek 77:
Modesta zastanawia się dlaczego Sergio zaofiarował się, że zaniesie jedzenie panu Miguelow. Tymczasem donia Maria próbuje wstawic się u Miguela za Graziellą i Anjeliną. Starsza pani nie rozumie jego decyzji. W tym momencie wchodzi Sergio i prosi o ważną rozmowę. Fefa nie może zrozumieć dlaczego pan Miguel chce wyrzucić własną córkę. Aby źle nie oceniała pracodawcy Modesta wyjaśnia pokojówce prawdę, że Anjelina nie jest jego córka. W środku nocy Anjelina schodzi po schodach do hallu, a następnie zakarda się do dawnego pokoju Lusesity. Woła Lusesitę. W tym momencie zapala się świeca a w jej świetle pojawiają się Miguel, Maria i Graziella. Są zaszokowani widząc Anjelinę stojącą. Żądają wyjaśnień. Rozumieją, że Anjelina udawała i oszukała ich wszystkich. Miguel wreszcie wyjawia matce, że Anjelina jest córką Alvara Revoredo. Miguel żąda odpowiedzi co Anjelina robi w nocy w pokoju Lusesity. Zaczynają się szamotac a z jej ręki wypada nóż. Ona przyznaje się, że chciała zabić Lusesitę. Nienawidzi jej, nie może znieść jej szczęścia. Krzyki budzą służbę. Wszyscy wybiegają ze swych pokoi. Anjelina wybiega za pokoju Lusesity i biegnie przez cały dom. Służba widzi ją biegnącą. W hallu Anjelina wpada na Gustawa, którego wezwał Sergio. Teraz pan też rozumie, że został oszukany. Panienka łapie płaszcz i wybiega na ulicę. Stoi tam powóz Gustawa. Dziewczyna oświadcza, że jest żoną Gustawa i nakazuje stangertowi zawieźć ją gdzie rozkarze. Tymczasem rodzina i służba biegają po całym domu w poszukiwaniu Anjeliny, która jak się wydaje zniknęła. Lusesita szyje do późna. Słyszy walenie do drzwi. Staje w nich Anjelina. W domu Miguel stwierdza, że Anjelina to potwór, uciekła gdy została zdemaskowana. Zamierza ją natychmiast wyrzucić. Słysząc to Mirta postanawia zakraść się do pokoju Anjeliny i zabrać to co swoje - obiecane jej klejnoty. Szukając Anjeliny wkracza tam Gustawo i łapie Mirtę na gorącym uczynku. Oskarża ją o kradzież. Tymczasem Anjelina krzyczy do Lusesity, że ma wobec niej dług i czas żeby go spłaciła.

Odcinek 78:
Gustawo chce wezwać żandarmerię i oddać im Mirtę. Ta tłumaczy, że Anjelina obiecała jej klejnoty na temat jej inwalidztwa. Zapewnia, że nie wiedziła o jej planach. Widząc jej spotkania z Sergiem zaczęła wypytywać. Wtedy Anjelinia zaoferowała zapłatę za milczenie. Sergio odkrywa, że zniknął powóż Gustawa. Przybywa Alvaro. Anjelina do niego nie pojechała. Mogła pojechać do Lusesity. Mirta wyznaje, że Anjelina zna adres Lusesity. Po tym co usłyszała od Anjeliny, Lusesita może już teraz bez wyrzutów sumienia zostać z Gustawem. Anjelina krzyczy, że udawała ułomność, żeby mieć całą rodzinę u swych stóp. Nie kochała Gustawa ale chciała mieć jego i majątek. Nie pozwoli Lusesicie urodzić jego dziecka. Rzuca się na Lusesitę i zaczynają się szamotac. Dziewczyna ucieka na schody. Gustawo i Alvaro walą bezskutecznie do drzwi. W końcu udaje im się je wyłamać. Anjelina szarpie Lusesitę na schodach. Popycha ją na okno i sama traci równowagę i spada ze schodów. Zjawia się Mingo, mąż Karuki, który usiłuje uspokoić Lusesite. Wpadają Gustawo i Alvaro i znajdują Anjelinę leżącą u stóp schodów. Gustawo biegnie do Lusesity. Dziewczyna jest rozstrzęsiona. Gustawo zapewnia ją, że nie ponosi winy za wypadek. Mingo zaś stwierdza, że wszystko widział i będzie świadkiem. W domu wszyscy się martwią. Sergio wyjaśnia, że chciał zdemaskować Anjelinę. Mówił, że panienka chodzi ale nikt mu nie uwierzył. Alvaro zabiera Anjelinę do szpitala. Jest w ciężkim stanie. Ale cały czas mamrocze oskarżenia wobec Lusesity i grozi, że ją zabije. Miguel grozi, że oskarży Anjelinę o usiłowanie zabójstwa. Są świadkowie. Graziella błaga ich o litość. Zjawia się Amador i opowiada o wypadku. Lusesita zeznaje na policji. Jest z nią Gustawo. Lusesita znowu usiłuje ochraniać Anjelinę. Opowiada na policji, że panienka się poślizgnęła się. Policjantowi wydaje się to podejrzane i pyta czy może Lusesita ją popchnęła. Wyputując o koligację dowiaduje się, że obie kobiety walczyły o tego samego mężczyznę. Alvaro czuwając przy łóżku Anjeliny zdaje sobie sprawę, że to demon zła. Gustawo nie zgada się aby Lusesita chroniła panienkę. Zeznaje, że Anjelina chciała zabić Lusesitę. Zdaniem policjanta sprawa wygląda na zabójstwo z miłości a główną poderzaną jest tu Lusesita Cameho.

Odcinek 79:
Modesta zjawia się w pracy. Służba opowiada jej co się stało. Gustawo jedzie po Minga, który był świadkiem szamotaniny, aby ten zeznał na policji co widział i uwolnił Lusesitę od podejrzeń. Tymczasem sąsiedzi Lusesity zebrali się w jej pokoju. Mingo opowiada kobietom co się stało. Miguel wybiera się na policję aby wspierać Anjelinę. Zjawia się ksiądź Emilio i dowiaduje się wszystkiego od donii Marii. Na posterunku Miguel pociesza Lusesitę. Zjawia się Alvaro i składa zeznanie przeciw własnej córce. Zeznaje, że Anjelina chciała zabić Lusesitę. Powtarzała to leżąc po upadku i w drodze do szpitala. Gustawo przyprowadza Minga, który składa zeznania jako naoczny świadek. Lusesita zostaje uwolniona. Gustawo odwozi Lusesitę do jej domu. Teraz już nic nie przeszkadza ich szczęściu bo dziewczyna już bez wyrzutów sumienia może przyjąć jego miłość. Anjelina jest w ciężkim stanie. Ksiądź Emilio usiłuje dać jej pociechę religijną ale ona nie daje mu znaku, że żałuje tego co zrobiła.

Odcinek 80:
Miguel karze spakować rzeczy Grazielli i Anjeliny i wynieść je do piwnicy. Stwierdza, że one nigdy nie wrócą do jego domu. Tymczasem Anjelina jest w szpitalu ale dochodzi do zdrowia. W skutek zeznań Alvara może zostać oskarżona o usiłowanie zabójstwa. Dziewczyna krzyczy, że nie chce iść do więzienia. Karze matce i Alvarowi coś zrobić. Gustawo jest uszczęśliwiony. Owiedza Sergia i dziękuje mu za to co zrobił. Zjawia się u niego Emilio z radosną wiadomością. Uruchomił swoje znajomości w Watykanie i uzyskał przyspieszenie rozwiązanie małżeństwa Gustawa i Anjeliny. Sergio odwiedza Lusesitę a ona wita go jak najlepszego przyjaciela. Ich rozmowę przerywa pojawienie się Grazielli. Sergio wychodzi, zaś Graziella prosi o litość dla swej córki. Prosi aby Lusesita nie oskarżała jej o usiłowanie zabójstwa. Dziewczyna obiecuje, że nie oskarży Anjeliny. Jednak stanowczo przypomina Grazielli, że niczego jej córce nie odebrała bo do Anjeliny nic nie należało, nie była córką Miguela. Po wyjściu Grazielli zjawiają się żandarmi aby Lusesita potwierdziła zeznanie przeciwko Anjelinie.

Odcinek 81:
Asusena jest uszczęśliwiona, że Amador zaprosił ją na randkę. Lusesita odmawia oskarżenie Anjeliny. Żandarmi przychodzą do domu Mendozów. Policjanci wiedzą co się naprawdę stało i usiłują nakłonić Miguela i Marię aby potwierdzili oskarżenia przeciw Anjelinie. Ale ani Miguel ani Maria nie chcą zeznawać przeciw Anjelinie. Postanawiają uszanować decyzję Lusesity. Doktor Gutierrez zjawia się w domu Mendozów, gdzie spotyka Gustawa. Prosi go o rozmowę w sprawie Sergia. Gustawo opowiada mu, że Sergio kiedyś prosił go o pomoc w sprawie studiów medycznych. Zaproponował mu wtedy sfinansowanie szkoły pielęgniarskiej bo ludzie bez pozycji nie mogli dostać się na studia bez pieniędzy i konekcji. Sergio był wtedy rozczarowany. Doktor Gutierrez prosi Gustawa aby razem pomogli Sergiowi. Gustawo da pieniądze a doktor poruszy swoje koneksje. Mirta dziwi się, że Lusesita wybaczyła Anjelinie. Kpi sobie, że dziewczyna straciłą okazję pozbycia się wroga raz na zawsze. Fefa wścieka się na nią i ostrzega, że sama może być oskarżona o współudział. Babcia i Gustawo odwiedzają Lusesitę i próbują ją nakłonić do przeprowadznia się do domu Mendozów. Ona jednak lubi swój pokoik i swoich sąsiadów. Gustawo mówi jej, że jego małżeństwo z Anjeliną zostąło rozwiązane przez kościół. Oświadcza się jej i zostaje przyjęty. Chce aby ślub odbył się na hasjendzie. Miguel odprawia Mirtę. Ona opowiada mu, że zawdzięcza jej życie bo powstrzymała Anjelinę od podania mu dużej dawki silnego środka. Asusena idzie na randkę z Amadorem, a Fefa z Martinem. Gustawo prosi Alvara aby ten dał mu dokumenty Lusesity. Policjanci zjawiają się w szpitalu aby przesłuchać Anjelinę.

Odcinek 82:
Policjanci usiłują przesłuchać Anjelinę. Ona robi scenę, że jest niewinna, poszła do Lusesity aby ją błagać żeby nie odbierała jej męża. Potknęła się i spadła ze schodów. Robi histeryczną scenę, krzyczy, że jest chora, umiera. Błaga, żeby wyszli i je nie męczli. Policjanci wychodzą a Anjelina zczyna się śmiać, że jej metoda jeszcze raz odniosła skutek. Graziella jest przerażona. Amador wyznaje Asusenie, że mu się podoba. Fefa zaś wyznaje Martinowi, że kiedyś ją denerwował, a teraz nawet go lubi. Nagle zjawia sie Chińczyk Vincente. Fefa ostentacyjnie bierze Martina pod rękę i odchodzi. Wieczorem Martin udaje się do Vincente i pyta jakie ma zamiary wobec Fefy. Vincente zasmuceny milczy. Emilio przynosi Gustawowi oficjalne rozwiązanie jego małżeństwa z Anjeliną. Gustawo załatwia wszystko w urzędzie, a następnie wysyła telegram na hasjendę aby przygotowali wszystko na ślub. W domu Maria ogłasza wyjazd na ślub Lusesity. Modesta, Fefa, Asusena, Amador i Sergio też są zaproszeni. Mirta odchodzi. Przed odejściem kpi, że Sergia, że stracił Lusesitę i wszyscy z niego kpią i mają go za nic. Sergio jest ponad to i nie daje się podjudzić. Alvaro zawiadamia Anjeliną, że nie jest już żoną Gustawa. Ku zgrozie Grazielli, jej córka zaczyna planować przyszłość. Wynajmą dom, zatrudnią służbę, wyda fortunę na stroje i będzie chodzić na bale, będzie robić wszystko na co będzie miała ochotę. Co prawda Graziella nie liczy już na pieniądze od Miguela po tym co się stało. Ale renta od Gustawa wystarczy na godne życie. W tym momencie wkracza Gustawo i mówi jej co o niej myśli. Już po ślubie chciał się z nią rozwieść bo myślała tylko o balach i rozrywkach. Jest bezpłodna i okłamała go, że spodziewa się dziecka. Pogardza nią. Ale da jej pieniądze, króre obiecał. Wychodząć rzuca jej biżuterię przekazaną przez Miguela. Po jego wyjściu Anjelina stwierdza, że nie ma się czym martwić. Nic się jej nie stało, nie trafiła do więzienia, ma pieniądze. Gustawo odwiedza Miguela i opowiada mu o Anjelinie. Po jego wyjściu Miguel znowu ma bóle. Modli się żeby doczekał do ślubu Lusesity.

Odcinek 83:
Martin oświadcza się Fefie a ona go przyjmuje. Zaczynają rozmawaić o Vincente. Martin opowiada, że z nim rozmawiał a Chińczyk życzył im wszystkiego dobrego. Fefa pyta go czy on nie ma jakichś tajemnic. Bo nie zniesie nieszczerości. Martin przyznaje się, że ma syna. Fefa prowadzi Martina do domu jego byłej żony. Oświadcza, że Martin ma prawo zobaczyć syna. Zjawia się ojczym chłopca i stwierdza, że dzieciak nawet nie pamięta Martina. Ten zapewnia, że ma narzeczoną i chce tylko widywać syna. W tym monencie chłopiec wygląda zza drzwi i zobaczywszy ojca rzuca mu się w ramiona. Widząc to ojcyzm macha rękę i pozwala mu wydywać syna kiedy tylko chce. Sergio dziękuje Gustawowi za opłacenie jego studiów. Lusesita pakuje się, żegna z sąsiadkami i wyjeżdża z Gustawem. Po jej wyjściu pojawia się Mirta i wściekła wysłuchuje wiadomości sąsiadki, że Lusesita pojechała na ślub. Mirta jak niepyszna udaje się do Anjeliny i żąda aby ją zatrudniła albo dała pieniąde. Anjelina kpi z niej, że już nie potrzebuje pielęgniarki i nie da jej ani grosza. Mirta wychodzi przeklinając ją, żeby nie długo cieszyła się powodzeniem. Cała rodzina i służba jedzie do hasjendy. Miguel wspomina Rosę i żałuje, że nie był kiedyś mądrzejszy. Sergio nie chciał jechać na ślub Lusesity. Nie chce żeby widziała jaki ból sprawia mu rozstanie z nią. Siedzi sam w domu, wspomina wspólnie spędzone chwile. Postanawia, że poświęci się studiom na medycynie i pracy jako lekarz. Graziella rozpuszcza plotkę, że Anjelina leży w szpitalu z powodu zapalnia wyrostka. Zamierzają ukryć całą spawę i zacząć nowe życie jakby nigdy nic. Alvaro rozwiewa jej złudzenia. Prawda się rozeszła. Służba a przede wszystkim Mirta rozpowiediała wszystko. Dawne przyjaciółki do niej nie przyjdą. Matka chce ją wypisac bo szpital drogo kosztuje. Alvaro chce zabrać je obie do siebie. Harda Anjelina nie chce mieszkać u Alvara. Żąda pieniędzy Gustawa aby mogła żyć na wysokim poziomie.

Odcinek 84:
Lusesita przygotowuje się do ślubu. Asusena oświadcza się Amadorowi. On stwierdza, że to mężczyzna powienin pierwszy wyznać miłość wyznaje Asusenie, że się w niej zakochał, gdy tylko włożył okulary i zauważył jak jest piękna. Brat Emilio udziela ślubu Lusesicie i Gustawowi. Na weselu Miguel znowu źle się czuje ale nie chce się położyć. Graziella wiele zrozumiała. Ludzie z towarzystwa odwrócili się od nich gdy popadły w niełaskę. Tylko Alvaro pozstał im wierny. Zdała sobie sprawę, że niewłaściwie oceniła ludzi. Lekarz nie chce jej jeszcze wypisać i pros Alvara o rozmowę. Anjelina cieszy się, że zostanie w szpitalu. Gdy Alvaro chce je obie zabrać do swego domu ona kpi, że przez Lusesitę będzie musiałą zadowolić się byle czym. W przypływie wściekłości próbuje wstać. Upada i krzyczy, że jest inwalidką i nie może chodzić. Oburzony Alvaro nazywa ją kłamczuką i z wściekłości zaczyna nia potrząsać aby nie udawała. Wszyscy troje upadają na podłogę. Wieczorej rodzina wspomina wesele. Babcia zaprasza Modestę i Fefę aby z nimi usiadły. Najwięcej gada Fefa, która plotkuje o Asusenie i Amadorze. W szpitalu Alvaro i Graziella rozmawiają o Anjelinie. Alvaro ma dość tego wszystkiego. Nie zniesie drugi raz jej kłamstw. Wie że jest zdolna do wszystkiego. Żąda od lekarza prawdy. Ten stwierdza, że Anjelina nie udaje. Jest kaleką. Nigdy nie będzie chodzić. Lekarze podejrzewali to już wcześniej. Upadek spowodował uraz rdzenia kręgowego.

Odcinek 85:
Anjelina jest wściekła, że naprawdę została kaleka. Alvaro stwierdza, że to jest kara za igranie z losem i uczuciami rodziny. Martin nie może żyć bez Fefy. Naprwdę się zakochał i postanowił ustatkowac. Tymczasem zaginiona żona Vincente powraca wraz z dorastającą córką. Okazuje się, że znalazła się na północy, gdzie powiedziano jej, że jej mąż nie żyje. Dopiero ich młoda kuzynka, która była jakiś czas u Vincente, przyjechała do rodziny i opowiadziała o nim. Fefa wraca z hasjendy i zjawia się u Martina. Ten prosi ją o rękę. Ustalają, że szybko wezmą ślub a ona już zastanawia się jak kobiecą ręką urządzi jego kawalerskie mieszkanie. Dr. Gutierrez załatwił Sergiowi miejsce na uniwersytecie. Musi teraz uczyć się i zdać egzamin. Miguel czuje zbliżającą się śmierć i nie chce już walczyć. Daje matce papiery dotyczące Lusesity - uznanie jej za córkę, przeniesienie własności i dyspozycje dotyczące testamentu. Prosi matkę, żeby, gdyby mu się coś stąło, nie powiadamiali Lusesity od razu lecz dali jej trochę czasu aby nacieszyła się szczęściem. Miguel umiera w nocy pisząc ostatni list do córki. Anjelina musi opuścić szpital. Alvaro zabiera obie do swego domu. Ona nie chce siedzieć na wózku. Planowała zabawy, bale, nowe suknie. Teraz liczy jeszcze na pieniądze Gustawa. Alvaro postanawia jednak wziąć sprawę w swoje ręce. Obie będą żyły za jego pieniądze. Nie będzie luksusów ale będzie tak jak powinno być od początku. Teraz on jest jej ojcem i panem domu. Graziella z pokorą przyjmuje wszystko i obiecuje dostosować się do jego decyzji. Na Anjelinę czeka wózek inwalidzki.

Odcinek 86:
Anjelina opuszcza szpital na wózku inwalidzkim. Odbywa się pogrzeb Miguela. Alvaro nie zjawia się na pogrzebie ale potem odwiedza donię Marie, która zapewnia go, że Miguel nie chował urazy. Alvaro nie mówi jej co spotkało Anjeline. Donia Maria stwierdza, że poczeka do urodzenia dziecka Lusesity a potem postanowi co dalej. Może zamieszka z nim w San Sebastian. Martin prosi Amadora o rękę Fefy. Ku jego zdziwieniu Amador od razu wyraża zgode i cała służba cieszy się ich szczęściem. Armia idzie w kierunku Limy aby obalić rząd. Gustawo zastanawia się czy nie powinien wraz z Lusesitą wrócić do stolicy bo mogą utknąć na prowincji. Wie o śmierci Miguela i chciałby aby donia Maria nie była sama w Limie. Doni Maria tymczasem porządkuje dom i daje służbie rzeczy po Grazielli, Anlinie i Miguelu. Fefa i Asusena będą miały rzeczy do swych domów, gdy obie wyjdą za mąż. Mija kilka miesięcy i Lusesita jest juz w zaawansowanej ciąży. Gustawo wyznaje Lusesicie prawdę o śmierci jej ojca. Dziewczyna jest zrozpaczona. Mąż zapewnia ją, że jej ojciec miał pogodną śmierć a przedtem zażyczył sobie aby nie psuć szczęścia córki smutną wieścią. Wojsko wkracza do Limy. Mirta spotyka Alvara w restauracji. Dowiedziawszy się o śmierci Miguela stwierdza, że powinni byli ją zatrzymać jako pielęgniarkę. Miguel żyłby dłużej, zwłaszcza że już raz uratowała mu życie. Opowiada Alvarowi, że Anjelina chciała go zabić zanim zmieni testament. Alvaro zaś mówi jej, że Anjelina teraz jest naprwdę inwalidką. Fefa przygotowuje się do ślubu. Chce aby wszyscy ją zobaczyli w ślubnej sukni i postanawia iść do ślubu piechotą. Gustawo i Lusesita wracają do Limy pociągiem. Przybywają szczęśliwie mimo, że w całym kraju trwają zamieszki. Na stacji w Limie. Zmęczona Lusesita zaczyna czuć bóle porodowe. W kraju toczy się wojna.

Odcinek 87:
W Limie trwają ostre walki między rządem i buntownikami. Lusesita rodzi córeczkę w domu Modesty. Potem przenoszą się do hotelu bo ona nie lubi domu Mendozów. Anjelina siedzi na wózku. Do nikogo się nie odzywa. Alvaro postanawia, że najlepszy będzie wyjazd za granicę. Mirta przychodzi do nich z wizytą i kpi z Anjeliny napawając się jej nieszczęściem.
Alvaro chce wyjechać z Graziella i Anjeliną do Argentyny aby obie zapomniały co się stało. Odwiedza go Gustawo i dowiaduje się o kalectwie Anjeliny. Alvaro oddaje mu wszyskie czeki oraz papiery rodzinne. Nie chce aby Anjelina brała pieniądze od byłego męża. Powinna nauczyć się żyć skromnie. Gustawo oddaje papiery na przechowanie babci Marii. Rozmawiają o wyjeżdzie do hacjendy. Babcia Maria postanawia zamieszkać z nimi w San Sebastian aby nie być sama. Gustawo kupił dla Lusesity nową hacjendę aby mogła ją sama urządzić. Lusesita jedzie do hotelu, gdzie poprzednio mieszkała, aby pokazać dziecko. Potem wszyscy jedzą obiad w domu Modesty. Mirta pracuje jako pielęgniarka w szpitalu. Nienawidzi tego. Jest opryskliwa i lekarz ostrzega ją, że może szybko stracić pracę. Mirta przeklina Anjelinę. Sergio i dr. Gutierrez zbierają rannych z ulicy. Sergio jest załamany tym co się dzieje - ginie wielu ludzi. Rząd wzywa ochotników do zbierania trupów z ulic aby nie doszło do epidemii. Alvaro, Graziella i Anjelina są gotowi do wyjazdu. Anjelina stawia warunek - nie ruszy się nigdzie jeśli nie zobaczy Gustawa. Wszystko jest przygotowane do wyjazdu, statek czeka i nie mogą się spóżnić. Stangret przynosi Gustawowi list, w którym Anjelina prosi go o spotkanie.

Odcinek 88:
Gustawo chce zignorować list Anjeliny ale Lusesita nalega aby pojechał. Bedzie to ostatnie przysługa jaką jej wyświadczy. Mirta pracuje w szpitalu ale jest opryskliwa dla wszystkich. Spotyka matkę Marię swoją dawną przełożoną klasztoru, która radzi jej aby wróciła do pracy u bogatych ludzi. W szpitalu nie ma dobrego stosunku do pracy. Mirta opowiada jej, że była pacjentka tylko symulowała kalectwo. Anjelina czeka na Gustawa. Mówi zniecierpliwionym rodzicom, że on napewno przyjdzie bo jeszcze nie wyzwolił się spod jej wpływu. Gustawo rzeczywiście się zjawia, a ona chce, żeby zawiózł ją do portu. Gustawo nie chce ulec jej kaprysom. Czas nagli a ona się upiera i w końcu on ustępuje. Tymczasem Lusesita i babcia Maria czekają w domu Modesty. W końcu babcia wraca do domu. Gustawo jedzie z Anjeliną powozem. Ona opowiada o ich małżeństwie. W końcu zaczyna mówić, że nie odda go innej. Nigdy nie chciała nic oddawać. Chwyta za lejce i popędza konia. Pędzą coraz szybciej i w końcu powóz spada z urwiska. Ludzie wzywają policję. Rozpoznają Gustawa Gonzalwesa. W domu Asusena jest niespokojna. Miała zły sen. Zmusza Amadora do Modesty żeby się czegoś dowiedział. Gustawa ciągle nie ma. Gustawo i Anjelina zostają przewiezieni do szpitala. Jest tam Mingo, który sprzedaje przekąski. Rozpoznaje Gustawa i biegnie aby zawiadomić Lusesitę. Na ulicy spotyka swoją żonę Karukę. Od niej dowiaduje się, że Lusestia jest w domu Modesty. Tymczasem Amador idzie do domu Alvara i od sąsiadki dowiaduje się, że wszyscy wyjechali. Gustawo jechał drugim powozem z kaleką. Mingo wpada do domu Modesty i opowiada, że był w szpitalu i widział jak wniesiono Anjelinę i Gustawa. Oboje nie żyli. Mingo zapewnia, że jest pewien, że oboje nie żyją. Lusesita rozpacza i mdleje. Zakonnica modli się za zmarłych. Zauważa, że Gustawo żyje i natychmiast wzywa lekarza. W nocy Amador wraca do domu. Zatrzymuje go policja, a jakiś aresztant oskarża go, że rzucał petardy. Amador zostaje zatrzymany. Znowu zaczynają się walki. Sergio i doktor zostają wezwani do szpitala aby ratować rannych. Mingowi nie udaje się go wezwać do zemdlonej Lusesity. Gustawo zostaje położony w szpitalu, gdzie pracuje Mirta. Pielęgniarka rozpoznaje go. Nie widziała, gdy przynoszono Anjelinę. Matka przełożona mówi tylko, że przywieziono go z kobietą, która nie żyje. To pewnie jego żona. Gustawo jest nieprzytomny, w ciężkim stanie. Dowiedziawszy się, że Mirta wie kim on jest, lekarz karze jej zawiadomić rodzinę. Mirta sądzi, że Lusesita zginęla a Anjelina wyjechała. Teraz Gustawo jest wolny. To daje jej do myślenia. Amador zostaje wtrącony do więzienia. Próbuje tłumaczyć kapitanowi żandarmów, że nie jest buntownikiem tylko zwykłym służącym. Kapitan mu wierzy ale w czasie rozruchów nie ma czasu sprawdzać kim on jest i czy mówi prawdę. Amador będzie musiał posiedzieć. Ten krzyczy, że pracuje u Gustawo Gonzalwesa, który potwierdzi jego tożsamość. Kapitan został wcześniej wezwany do wypadku Gustawa. Teraz mówi Amadorowi, że jego pan zginął wraz z żoną i teraz mu nie pomoże. Alvaro i Graziella rozpoznają Anjelinę w kostnicy.

Odcinek 89:
Mirta dzwoni do pani Marii i zawiadamia ją o wypadku. Twierdzi, że Gustgawo wzywa córkę. Prosi babcię aby natychmiast przyjechała z córką Gustgawa do szpitala. Mirta czuwa przy łóżku Gustawa, który na chwile odzyskuje przytomność i poznaje ją. Przy łóżku Gustawa zjawia się Alvaro i opowiada Mircie co się stało. Mirta dowiaduje się, że to nie Lusesita zginęła lecz Anjelina. Donia Maria zjawia się u Modesty i zawiadamia Modestę i Fefę, że Gustawo żyje i wzywa córkę. Lusesita nadal jest nieprzytomna. Donia Maria zabiera córeczkę i nakazuje im, żeby Lusesita jechaął do szpitala Św. Stefana, gdy tylko się ocknie. Gustawo drugi raz odzyskuje przytomność ale ma pustkę w głowie. Nie poznaje Mirty i nic nie pamięta. Nie wie kim jest. Mirta nalega aby się skupił ale jedyne co sobie przypomina to małe dziecko. Wie, że ma córkę i nic więcej. Ku wściekłości lekarzy Mirta ośmiela się radzić aby przesunąć operację. Popiera ją siostra przełożona dlatego lekarz przesuwa operację. Mirta zastanawia się jak wykorzystać tę sytuację. Przezydent ogłasza godziną policyjną. Nikt nie może przebywać na ulicy po zmroku, z wyjątkiem służb medycznych. Ksiądź Emilio zjawia się na posterunku aby żądać uwolnienia dwóch aresztowanych księży. Poznaje Amarodra, który zawiadamia go o wypadku. Twierdzi, że Gustawo nie żyje. Żandarmi wtrącają Emilia do celi bo i tak nie może wyjść w nocy. Mirta zastanawia się co zrobić. Zjawia się donia Maria z dzieckiem. Opowiada, że Lusesita zemdlała, myśli, że Gustawo nie żyje. Mirta usiłuje przekonać donię Marię, że w szpitalu może wybuchnąć epidemia i żeby wywieźć Gutawa z miasta. Okłamuje babcię, że nazwisko Gustawa jest na liście do rozstrzelania. Nie mieszał się nigdy do polityki ale jest bałagan. Babcia ma przekonać lekarzy, żeby go wypisali na prośbę rodziny. Fefa próbuje prosić żołnierzy, żeby zawieźli Lusesitę do szpitala ale nie udaje się. Wraca do domu z niczym. Martin utknąl w kawiarni i nie może wyjśc. W domu Asusena odchodzi od zmysłów. Mirta chce wywieźć Gustawa, babcię i dziecko gdzieś daleko. Kradnie przepustki dla lekarzy. Oferuje pieniądze człowiekowi, który ich wywiezie.

Odcinek 90:
Sergio, który ma przepustkę medyczną, wraca do domu i dowiaduje się wszystkiego. Postanawia biec po doktora Gutierreza żeby zajął się Lusesita. Donia Maria czeka w szpitalu przy łóżku Gustawa. Spotyka księdza z kościoła Emilia, który obawia się, że Emilio mógł zostać uwięziony. Mirta wykorzystuje go do swoich celów i mówi donii Marii, że policja szuka każdego Gonsalwesa. Przekonuje donię Marię aby wszyscy wyjechali wozem szpitalnym. Babcia i dziecko też muszą jechać. Mirta okłamuje ją, że posłała po Lusesitę i okazało się, że dziewczyna umarła. Również lekarzom mówi, że żona pana Gonsalwesa nie żyje dlatego donia Maria jako jedyna krewna prosi o wypisanie Gustawa. W tym momencie do szpitala wkraczają żandarmi, którzy szukają buntowników Peroli. Mirta przynagla do opuszczenia szpitala twierdząc, że żandarmi szukają członków rodziny Gonsalwes. Lusesita dochodzi do siebie i dowiaduje się, że Gustawo żyje i że donia Maria wzięła dziecko i pojechała do szpitala. Doktor Gutierrez przychodzi i bada ją. Nie grozi jej niebezpieczeństwo. Dziewczyna chce natychmiast jechać do męża ale jest godzina policyjna. Doktor oddaje jej swoją przepustkę. Ona i Sergio mogą jechać do szpitala. Sergio i Lusesita docierają do szpitala i zastają puste łóżko. Dowiadują się od lekarza prowadzącego, że Mirta Valdez i donia Maria nalegały na wypisanie go. Twierdziły, że chcą przekazać pacjenta innemu lekarzowi. Lekarz tłumaczy, że musiał wypisać pacjenta, mimo że nie został poddany operacji, na zgodę rodziny. Żąda wyjaśnień kim jest Lusesita. Dowiedziawszy się, że to żona pacjenta, domyśla się, że pielęgniarka okłamała wszystkich twierdząc, że żona pana Gonsalwesa nie żyje. Radzi im, żeby szukali ich na terenie szpitala bo jest godzina policyjna i nie mogli wyjść. Tymczasem Mirta znalazła przewoźnika i dotarli do domu Mendozów. Donia Maria zabrała rodzinną biżuterię. W domu jest tylko Asusena. Donia Maria opowiada jej, że Lusesita nie żyje a ona i dziecko muszą uciekać. Nakazuje jej zamknąć dom. Sergio próbuje dzwonić ale nie ma połączenia. Lusesita przypomina sobie, jak Mirta powiedziała jej, że kocha Gustawa i że on będzie jej prędzej czy później. Jest pewna, że pielęgniarka chce jej odebrać męża i dziecko. Szpitalny wóz zostaje zatrzymany przez policję. Mirta przekupuje dowódcę klejnotami Mendozów. Sergio i Lusesita docierają do domu i zastają tylko Asusenę, która opowiada, że donia Maria tam była. Zabrała klejnoty rodzinne, powidziała, że Lusesita nie żyje i że muszą uciekać bo pan Gustawo jest ścigany. Sergio dochodzi do wniosku, że muszą jechać do hacjendy i chce je dogonić na stacji. Lusesita nie wierzy, żeby pojechali do San Sebastian. Mirta napewno wywiozła ich w nieznane miejsce. Sergio nie znajduje uciekinierów nastacji. Do domu Mendozów docierają ksiądź Emilio i Amador, których wypuszczono z aresztu. Dowiedziawszy się o wszystkim chcą wysłać telegram do hacjendy ale Lusesita jest pewna, że Mirta zabrała ich w nieznane miejsce. Alvaro i Graziella żegnają Anjelinę na cmentarzu, a następnie spieszą na statek.

Odcinek 91:
W mieście panuje bałagan. Wielu ludzi ucieka. Ksiądź Emilio pociesza Lusesitę, że rebelia się kończy i niedługo będziem można podróżować. Prezydent Caseres ustąpił z urzędu i doszedł do porozumienia z buntownikami. Emilio zamierza szybko wysłać telegram do hacjendy. Lusesita nie chce zostać w domu Mendozów, który prawnie należy do niej. Postanawia zamieszkać u Modesty. Tam czeka Modesta i Fefa. Martin zasnął po bezsennej nocy. Fefa jest pewna, że Anjelina celowo chciała się zabić i zabrać Gustawa ze sobą na tamten świat. Zjawiają się Lusesita i Sergio i opowiadają co się stało. Amador i Asusena opiekują się domem Mendozów. Lusesita nocuje u Modesty. Opowiada Modeście, że Mirta jest zakochana w Gustawie i chce go jej odebrać. Napewno nie pojechali do hacjendy. Amador przynosi telegram z hacjendy. Pedro odpowiada, że nic nie wiedzą, a Gustawa tam nie ma. W domu Pedro i Czaro zastanawiają się co się mogło stać. Sergio dzwoni do miasta, gdzie znajduje się stara hacjenda pana Mendozy. Fefa jest w ciąży ale nie chce dziecka. Nic nie powiedziała Martinowi. Nie jest młoda i boi się, że jej dziecko urodzi się ułomne. Modesta pociesza ją i obiecuje, że pójdzie z nią do dr. Gutierreza. Lusesita siedzi w domu Mendozów i wydaje jej się, że widzi ducha Anjeliny. Jest przerażona i nigdy więcej nie che wchodzić do tego domu. Asusena przynosi klucze. Za


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum poświęcone telenowelom,serialom i filmom ;*;) Strona Główna -> Luz Maria :) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
gBlue v1.3 // Theme created by Sopel & Programosy
Regulamin